Przypowieści Ducha.
Jesteś słońcem rzekło słońce do księżyca.
Nie- odrzekł księżyc, tylko księżycem, martwym, ciemnym ciałem, które odbija się w twym świetle, słońce.
Jesteś słońcem ? rzekło ponownie słońce.
Nie- mylisz się, powtórzył księżyc.
Jesteś słońcem jak i ja, bo z świetlistości i światłości powstałeś księżycu.
Jak to być może ? pyta księżyc, czy jest to możliwe? Zastanowił się księżyc i prosił słońce o więcej.
Tak – rzekło słońce – jesteś słońcem, bo z tej samej światłości powstałeś, z blasku tego, z potęgi.
Chylił się dzień i noc przyjść miała, jednak jasność jak za dnia była i ludzie dziwili się. I słońca dwa na niebie już zawsze. I nocy nie było. I świata już nie było i nastał inny świat.
Kto potrafi niech zrozumie.