PŁYNĘ
Płynę radością nieba
w ramionach codzienności
strój przybrałam bogini
niezwykłej cudności.
Ona mieszka we mnie
ja otaczam ją chwałą
rozpłynęłam się cała
jestem w niej też całą.
Płynę, dzień się kończy
rozpoczynam nowe
ja bogini księżyca
chcę już słońce nowe.
Płynę już radością
nowej niezwykłości
gdy w ramionach moich
pan jest przedwieczności.
Smuga spowiła niebo,
blask się rozprzestrzenia
Słonce moje chce być Tobą
jaśniejszą niż Ziemia.
Płynę zanurzona w niebie
zwykłej codzienności,
w blasku zorzy
i wiecznej miłości.
Kochani jest też nowy materiał do przeczytania i zastanowienia się .
http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly