Ukochaj siebie
umiłuj, uwielbij
zobacz tę doskonałość
która
promienna i piękna
potężna
skrzydlata mądrością
zeszła
aby na chwilkę
zapomnieć siebie,
cud wszechistnienia
blask niezwykły
stał się
szarością małości
i samotnością
uznaj
swą niezywkłą barwę miłowania
w której
królem i żebrakiem byłeś
katem i ofiarą
wszystkim co dobre
i wszystkim co złe,
co najgorsze
poznać chciałeś przecież wszystko
barwę każdej struny
według której
tworzyło się życie
raj tu był
zawsze
nigdy nie opuściłeś go
i szukać go nie trzeba
w tobie i tobą
zawsze on był
całością jesteś nieba
niech nikt
nie mówi tobie
ze świat złem jest
skażony
to tylko dusze odważne
poznają różne strony
dualność sobie wybrały
bo w niej jest
koloryt niezwykły
tak wiele możliwości
i uczuć tak wiele
i tyle radości
i choć „złem” się stawały
pięknem świetlistym
przecież są
od zawsze
w boskości chwale
poznawały siebie
i swój nowy dom.
Umiłuj więc siebie
nie wypieraj niczego
złem świata uznaj się
to przecież poznanie było
teraz czas
przebudzić się.
Przypomij sobie
świetlistość swoją
tobą istnienie jest
w nim cień i światło
to przecież
mądrość jest.
Nie możesz
połową istnienia być
przejść możesz tylko cały
a w tobie wiedza jest,
czy jesteś niedoskonały?
Och nie, nie lękaj się niczego
małości nie bój się
zniknij
a wówczas
ponownie w świetle
narodzisz się.

Dostrzegając prawdziwe życie, twórzcie w Waszych umysłach, sercach, działaniach – świat Boga.