Roczne Archiwa: R

153 wpisy

2 WRZEŚNIA 2013

MĄDROŚCI DUCHA

A kiedy zechcesz odejść, z miejsca ktore wybrałeś, z Ziemi, badź pełnią, wykorzystaj dany Ci czas.

 

KOCHANI – odbyły się warsztaty w Barkowie. Pracowaliśmy nad oczyszczeniem serca i umysłu z wzorców starego świata.  Akademia Bosej Stopy „przywitała” nas deszczem”. Pierwszego dnia było zimno,  siedzieliśmy więc  w stodole, ale następne dni już cieplej i mogliśmy pobyć na powietrzu, trochę w tipi. Pracowaliśmy intensywnie. Kasia, przemiła pani domu – raczyła nas wspaniałościami kuchni wegańskiej, mniam mniam. Cudowni ludzie, piękne dusze, nie chciało się wyjeżdzać. Dziękuję Kasi i Arturowi za organizację oraz uczestnikom Reni, Agnieszcze, Kasi, Ani, Agatce, Krzysztofowi, Sebastianowi, Tomkowi,  Markowi i Dominikowi i Jurkowi .Dziękuję wam za wspólny czas głębokiej jedności. 

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10200599673217590&set=pcb.10200599685977909&type=1&theater

/po kliknięciu na zdjęcie pojawi się następne/

30 SIERPNIA 2013

W miłości kreuje życie
dobrego serca czas
znika niewiadoma,
która jak burza
ciągnęła chmury ciemne,
rozkwita jedność
ciepłem otula życie,
niewiadoma
staje się pewnikiem
wiary
w to co choć
niewidzialnym jest 
odczuwalnym 
staje się
i już nie wiara i nadzieja 
lecz miłość
w niej
wszystkość jest istnienia.

Błogość wypełnia życie
łagodność zwyczajem się staje
dłoń z dłonią przyjaźń tworzą
a oczy boskość wielbią wszędzie.
Otwartość – oto nowy czas.


Elen Elijah

26 SIERPNIA 2013



Spowity mrokiem świat
jak lęku okno jasne
poznane
w blasku się budzi
jutrzenki
otwiera swe ramiona życie, 
aby widzącym
i wiedzącym
wieczność nieść 
ciszy i pełni.
Poranek 
słowikiem pachnie
wieczór
Beethovena naśladuje
aby nocy 
nie było już.
Płynę 
na skrzydłach wdzięczności
za spojrzenie każde oczu 
w których Bóg
skrył swą tajemnicę,
tam Duch
pieśń niezwykłą nuci
miłość…
miłość…
miłość….

25 SIERPNIA 2013

 

Pozostaw oczy
świata starego
lęku próżności pełne
ślepcem się uczyń
ciemności
uszy swe
wyczekujace pochwały 
i słów słodkich
pozostaw
w skrzyni z żelaza.
CZAS JEST
byś widzącym SERCEM
się narodził
a zamiast słuchu
dźwięk wydobył
pieśni
która 
fanfarami
naznacza 
każdą sekundę
nową wibracją
miłości.
DAWAJ
nie patrz, nie słuchaj
dawaj z siebie
płyń
sercem ogarniaj
wszechświaty
i pyłek najmniejszy
Ziemi
gdyż tylko tak poznasz 
ŻYCIE.

Rozjaśniaj mrok blaskiem serca.


I jeszcze coś do poczytania.

Wiele pięknych dusz pragnie już nowego świata, chcą żyć w miłości, wolności, radości, jednak nieuświadomiona, a poprzez to nieposprzątana przeszłość silnie wpływa na dzisiejsze działania.

Oto przykład regresu.

REGRES Iwonki.

Kiedy tylko weszłyśmy w stan wyciszenia zaczęły pojawiać się różne energie przynaglające, jakby chciały już, natychmiast, zaistnieć i coś przekazać.

Tradycyjnie wchodzimy w głębszą medytację, aby wyciszyć emocje i uspokoić myśli, ale tu wiele energii parło wprost, aby zaistnieć.

Pokazał się anioł stróż Iwonki i delikatnie uciszył zebraną grupę, zatrzymał, aby mógł nastąpić prawidłowy cykl procesu.

1.Pierwszy obraz jaki się pojawił zaśnieżone góry, rozbity samolot, grupa młodych ludzi. Uszkodzony kadłub, martwi piloci, oraz kilka osób z pasażerów. Iwonka była młodą kobietą, przy niej mężczyzna, młody, jej chłopak, nie żył. Ona w szoku, w panice rozglądająca się wokół. Ludzie krzyczą, umierają, jest 27 osób. Jest zimno, nie ma nadziei, po kolei z wyziębienia umierają pozostali. Iwonka czuje się bardzo samotna, ludzie „pokładają się” , słabną, poddają, ona również odchodzi. Nigdy nie znaleziono samolotu, ani rozbitków.

To dusze z pokazanego wcielenia przyszły, aby Iwonka pomogła im uwolnić się od obciążających wzorców i przeprowadziła w stronę światła. Umierały w bólu i lęku. To dlatego tak bardzo pchały się już na początku regresu, gdyż zobaczyły możliwość uwolnienia. Nastąpiło oczyszczenie i uwolnienie wcielenia, uzdrowienie wcielenia Iwonki, pożegnanie z partnerem.

/Później Iwonka mówiła, że zawsze ogromnie bała się latać samolotami i nie cierpiała zimna, było dla niej przerażające, cieszyła się również, że mogła pomóc tylu duszom w uwolnieniu./

2. Ta sama grupa dusz spotkała się już wcześniej w starożytnym Cesarstwie Rzymskim. Byli dobrze urodzeni i bawili się życiem, nie mieli współodczuwania więc zabawiali się innymi, niżej urodzonymi, niewolnikami. Głównym celem ich życia była zabawa, nieważne czyim kosztem, drwili z życia i bólu innych. Wcielenie, w którym zginęli w samolocie miało im pokazać drugą stronę, współodczuwanie, dar życia.

/Aby złagodzić dramat poprzedniego wcielenia pokazano przyczynę, dla której dusze wspólnie wybrały trudne doświadczenie wspólnej śmierci./

3.Kobieta z głębokim wózkiem i niemowlęciem/ to Iwonka/, przechodzi przez ulicę, przerażone konie, przewracający się powóz, śmierć niemowlęcia, cierpienie matki.

/Ta nagła strata dziecka, śmierć w poprzednim wcieleniu- w obecnie powodowała ogromny strach przez życiem, bezsens podejmowania działań i ciągły lęk, że wydarzy się coś nagłego, złego./

4. Dziewczynka 5 letnia, dom ubogiej szlachty, rodzice smutni gdyż dziewczynka wciąż choruje. Jest anemiczna, pełna lęku, właściwie jej życie „wisi na włosku”, jest w niej tak wiele smutku, bezsilności, negacji, że nie dopuszcza życia, umiera niebawem.

/Iwonka opowiada później, że zawsze była bardzo lękliwa, jakby miało się wydarzyć coś złego niespodziewanie, zawsze odczuwała głęboki niepokój i jednocześnie lęk przed życiem, przed odejściem z domu rodziców, przed własną dorosłością – teraz ma ponad 30 lat i mieszka z rodzicami/.

5.Oczyszczanie ciała energetycznego.

Ciemna energia, jakby czapka na głowie, ciemna suknia, wcielenie kiedy była samotną chorą kobietą. Jej ciało pokryte było krostami, swędzące, nie lubiła siebie, odrzucała, uciekała od ludzi, izolowała się, nie mogła patrzeć na siebie.

/Teraz, choć Iwonka jest piękną kobietą, ma jednocześnie inne wyobrażenie o sobie, odczuwa siebie jako osobę o małej wartości, pojawiają się również problemy skórne./

6.Bardzo zabrudzony czakram splotu słonecznego, pokazuje się wcielenie atrakcyjnego mężczyzny , ma żonę, która jest w zaawansowanej ciąży, jest jeszcze małe dziecko. Iwonka jest tym mężczyzną. Bije swoją żonę, bo złości ją jej poddaństwo, usłużność, oddanie, miłość. On przyjmuję to jako słabość, nie rozumiejąc, że tak wyraża miłość jego kobieta. Bije ją, choć chcę dobrej rodziny, jednocześnie bawi się i korzysta z życia. To co najbardziej złości go żonie, to jego obciążenie, kiedyś jako kobieta sam był słaby, podległy, bezwolny i teraz tak odbiera żonę, karze ją za złość na własną niemoc w innym wcieleniu.

/Poczucie winy z tego wcielenia, nagłe śmierci, śmierć ukochanego w pierwszym pokazanym wcieleniu powodują, że Iwonka jest samotna, nie ma partnera, boi się dorosłego, samodzielnego życia, bo przecież- wciąż coś jej grozi, a życie – jaki ma sens?/

7.Na wysokości płuc – wiele skrytej energii płaczu. Oczyszczamy i uzdrawiamy ten obszar.

8. Macica – jest tam energia płodu.

Kiedyś ogromne pragnienie posiadania dziecka, niezrealizowane, spowodowało zatrzymanie myślokształtu w obszarze macicy. Usuwamy tę energię.

/w jednym z wcieleń, straciła pięcioro dzieci/

Po pokazaniu się każdego wcielenia następuje uzdrowienie i połączenie z już oczyszczoną energią.

Po regresie Iwonka czuje ulgę, ciszę wewnętrzną, lekkość. To jeszcze nie koniec pracy, przerwałyśmy, bo regres trwał dość długo i czułam zmęczenie, ale energia przeszłości jeszcze cisnęła się do oczyszczenia.

 

3 SIERPNIA 2013

Usiądź bądź połóż się wygodnie i oczy zamknij. Poczuj chłód wiosennego wiatru, gdyjeszcze słońce jest nisko i nieśmiało jeszcze patrzy na świat, blasku swego nie ujawniając. Przytul się wówczas do swego serca, do swego wnętrza. Poczuj jakby w Tobie druga mieszkała istota, która jest ogromem miłości. Mieszka ona w Tobie od wieków, od praczasów i woła do Ciebie o miłość, o odnalezienie, o czas, o zjednoczenie. Woła a Ty głos jej usłysz nareszcie i nie pozwól dłużej w samotności jej być. Usłysz głos proszący o czułość i ciepło. To wołasz Ty prawdziwy o przebudzenie dalszej świadomości. `Poczuj, więc chłód wiosennego poranka i przytul się do swego wnętrza, czułym gestem otocz siebie, możesz dotknął swego ramienia, pogłaskać policzek, dotknąć piersi, brzucha, bioder, uda. Pogłaszcz siebie i otocz czułą miłością. Teraz, kiedy już ciepło swe dajesz swemu wnętrzu poczuj jak ciepło otacza Cię na zewnątrz i wewnątrz. Poczuj zjednoczenie dwóch istot i świadomy Twój wybór obdarowywania siebie. Jesteś połączony poprzez wybór miłości. Teraz zobacz w swym wnętrzu jaśniejący punkt, emanującą światłem kulę, która powiększa się. Wypełnia coraz większą przestrzeń w Tobie. Poczuj jej wirowanie, jest żywa, jaśniejąca różowo- złocistą barwą. Poczuj jak wypełnia Twe serce i rozpościera się wokół. Poczuj jak żyje, pulsuje, emanuje ciepłem, miłością, radosną ekstazą istnienia. Powiększa się coraz bardziej i bardziej, wypełnia już całą powierzchnię Twego ciała- brzuch, biodra, ręce, nogi, głowę. Wypełnia też każdą komórkę Twego ciała nadając im prawdziwe odczuwanie życia. Poczuj wir, ruch, życie. Oddychaj spokojnie wczuwając się w emanację i istnienie tej boskiej energii. Zjednoczony ze swym wnętrzem- w umiłowaniu siebie tworzysz jedność tego, co zewnętrze z tym, co wewnętrzne, żyjesz, stajesz się jedną boską istotą kochającą siebie w pełni. Poczuj światło wypełniające Ciebie, poczuj jego emanację, pozostaw je w sobie już na zawsze i kiedy następnym razem postanowisz odczuć tak siebie daj sobie jeszcze więcej ciepła i umiłowania i za każdym razem dawaj więcej i więcej. Postaraj się pamiętać o tym nie tylko kiedy siadasz do tej medytacji, ale również wówczas, kiedy wypełniasz swe życie w inny sposób. 

1 SIERPNIA 2013

KOCHANI – nowy materiał

http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly/516-ewolucja

PRZYPOWIEŚCI DUCHA

– Dlaczego – zaczął swe pytanie nowy uczeń, lecz nie skończył, gdyż mistrz przerwał.
– Nie pytaj wciąż dlaczego, kochaj, otulaj, pieść każdą chwilę jak najdroższy, lecz i ulotny skarb.
– Ale mistrzu – znów próbuje uczeń
– Zamilcz, gdy mówisz bezcześcisz miłość – odrzekł mistrz i z całą czułością otulił ucznia ramionami, spojrzał mu głęboko w oczy i ???.uczeń nie miał już pytań, odnalazł to czego szukał – siebie.
Kto potrafi, niech zrozumie.   

CHWAŁA ZWYCIĘZCOM

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/49743,gloria-victoribus-zwyciezcom-chwala.html#.Ufpm6CQmyp8.facebook

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=-dlQg48ptw8

31 LIPCA 2013

Gdy 

wezwiesz mnie Światłości,
pójdę
w ramiona Twoje
bo tam gdzie Ty
ja zawsze już jestem
gotowa nieść to
co dla mnie 
i wielu
serce Twe ma
Jam Jest
w Tobie
zawsze
przebudzona
do czynu 
w którym
Jam Jest 
jedyną stanowi prawdę
umierać dnia każdego chcę
w ramionach Miłości
tak długo
aż Jam Jest
Źródłem
stanie się 
niebytem
wszystkości.

 

Małe dziecko uważa , że cały świat to mama i tata. Im jest większe poszerza wgląd w świat, ogarnia miasto, później swój kraj, Ziemię, kosmos. Powiększa,poszerza zakres poznania. Nie kurczy się lecz rozszerza. Na poziomie Ducha – jest to samo lecz głębiej odczuwane. Najpierw nie znamy nawet siebie, później poznajemy serce,umysł, potrzeby, siebie jako Ducha, następnie odczuwamy innych jak siebie,jako jedność, jak jeden organizm, a później odczuwamy tak Ziemię, wszechświat, aniołów, Archaniołów, aż do Źródła, rozszerzamy siebie, gdyż poznając coraz dalej i więcej i jednocząc się z tym, poznajemy SIEBIE, jako jedno ze wszystkim.

Aby wyjść prawdziwie z trzeciego wymiaru trzeba zostawić cały program z lękiem, cierpieniem, ograniczeniem, izolacją, czyli musimy zostawić to co jest jakby przyklejone do naszej świątyni – którą jesteśmy, zostawiamy nasze małe człowieczeństwo. Idziemy w wyższy wymiar, poznajemy siebie już jako Duchową Istotę ,mamy jeszcze swoją osobowość, ale już czystą opartą na miłości, jedności,współodczuwaniu. Ale to nie koniec naszej drogi. Kiedy już poznamy ten etap, zostawiamy i naszą osobowość na rzecz całkowitej służby dla innych, którzy się rozwijają. Kiedy i ten etap minie, kiedy już całkowicie go poznamy,napełnimy się nim, przychodzi czas zostawienia naszej indywidualności na rzecz rozpłynięcia się we Wszechistnieniu. Nie ma Ciebie a jednak jesteś wszystkim. Kiedyś gdy dostałam taki wgląd przeraziło mnie to, jeszcze wówczas nie rozumiałam tego.

Teraz to dla mnie stan całkowitej pełni. Umierasz w każdym z tych etapów, ale nie jest to śmierć którą znamy lecz unicestwianie tego co NAS ODDZIELA OD BOGA, OD NAJWYŻSZEJ WIBRACJI. Każda taka śmierć to pozbycie się jakiegoś zawężenia, zamknięcia,oddzielenia. Kiedy dziecko dorasta i poznaje świat z każdym etapem umiera jego ograniczenie ,oddzielenie. Te śmierci są właściwe narodzinami coraz większego siebie, rozszerzamy się jak balon. Każda inkarnacja też coś takiego przynosi tylko w mniejszym zakresie.

Gdy umrzemy całkowicie jesteśmy wszystkim co jest bez własnej indywidualności. Gdy dziecko pozna świat nie ma już tam małego niemowlęcia. To niezwykłe uczucie, poznałam je. Nie ma nas, a jesteśmy czystą miłością i mądrością. Miłością bo całkowitym przyjmowaniem, /trudno to opisać/ jakbyśmy byli matką wszechświatem o ogromnych ramionach i mądrością gdyż będąc wszystkim co jest mamy pełną wiedzę o wszystkim. Nie ma czasu,linearności, przeszłość,przyszłość, teraźniejszość, to już terminy ze starego świata. To jest jakbyś w jednej nanosekundzie odczuła całą wiedzę istnienia , potężna energia, niewyobrażalna, cisza, spokój, miłość.

To stan krystalicznej czystości,potęgi, jasnobycia. Co by nie napisać nie da się wyrazić. Być niebytem /indywidualnością/ we wszystkości /wszystkim co jest/. Ale Kochana do tego daleka droga, choć piękna,mamy jeszcze sporo do zrzucenia. Im bliżej źródła tym większa ekstaza/ choć to może niewłaściwe słowo

 

30 LIPCA 2013

KOCHANI – Przedstawiciele rządu Węgier nie wstydzą się mówić o tym, iż modlili się w intencji swej ojczyzny. 

„Właśnie dlatego w nowej ustawie zasadniczej umieściliśmy pierwsze zdanie naszego hymnu narodowego: ?Boże, pobłogosław Węgry. Jako chrześcijanin i osoba wierząca uważam że modlitwa nie jest jedynie kontaktem z Panem Bogiem, ale również bardzo często pomaga w rozwiązaniu różnych spraw. W przypadku gdy wiele osób modli się w tej samej ważnej intencji, zawsze możemy liczyć na wysłuchanie”

ZACZNIJMY SIĘ MODLIĆ w intencji NASZEJ OJCZYZNY, to może zrobić każdy z NAS – JUŻ TERAZ. Zapraszam z całego serca do modlitwy o POKÓJ, NIEZALEŻNOŚĆ, POWRÓT DO WYŻSZYCH DUCHOWYCH WARTOŚCI , O MĄDRY RZĄD ODDANY SŁUŻBIE DLA NARODU I TEJ ZIEMI, o ŚWIADOME SPOŁECZEŃSTWO oraz jak najszybszą transformację na ZIEMI.

BOŻE POBŁOGOSŁAW POLSKĘ
BOŻE POBŁOGOSŁAW ŚWIAT

PROSZĘ UDOSTĘPNIJCIE NA SWOICH PROFILACH. 

Jeśli nie możemy jeszcze zjednoczyć się inaczej – ZJEDNOCZMY SIĘ W MODLITWIE, BÓG JEST NAJWYŻSZĄ SIŁĄ, ODDAJMY MU WŁADZĘ NAD NAMI, OJCZYZNĄ , ZIEMIĄ.
Taką modlitwę możemy robić kilka razy dziennie -PROSZĘ WAS O TO.

Gdy życie stawiało przede mną zadania,których nie potrafiłam rozwiązać swoim umysłem ODDAWAŁAM sprawę BOGU i ON ją rozwiązywał w sposób na który ja bym nigdy nie wpadła. ZAUFAŁAM i tak żyję do dziś.

ZJEDNOCZMY SIĘ.

MOŻE KTOŚ ZECHCE UŁOŻYĆ jakąś specjalną MODLITWĘ. Może ktoś zechciałby napisać muzykę? Moglibyśmy to rozsyłać, odsłuchiwać, puszczać w eter?

http://www.youtube.com/watch?v=9bUAXLKMRa8