Roczne Archiwa: R

72 wpisy

2 października 2017

Przestań szukać winnych – od tego nie dzieje się rozwój. 
Jakby to było, gdyby niemowlę zamiast uczyć się jeść, mówić, siedzieć, raczkować, chodzić, wołało :kto mi to zrobił, kto jest winny, wiem, to siły zła, jaszczury, iluminaci, lewica, niemcy, islam, żydzi, władza, minister zdrowia…itd……to głupota, typowa dla człowieka dualnego, od której wolne jest przecież nieświadome niemowlę.
Ono nie szuka winnych swej sytuacji, lecz prze do przodu,uczy się , wzrasta….Człowiek niby ma przewagę, może znalizować, wyciagać wnioski, lecz o ile to niemowlę pozbawione powyższych przymiotów bierze górę…
Analiza dar – ale i przekleństwo….Dar dla wyższych umysłów, przekleństwo, dla prymitywnych….
Wyższy szuka wyjścia, niższy – wroga, złego, winnego….
ABSURD.
Pierwszy wyciąga wniosek i wchodzi na wyższy pułap., drugi grzęźnie w emocjach.
Ręce opadają…..
Wiele nagrań na you tube i w większości – powiem ci kto jest zły….Ojciec Pio, wcielający się w jakąś kobietę – mówi o złych aniołach, którzy stworzyli ten matrix i uwięzili dusze…, jakieś byty mówią o iluminatach, jaszczurach, archontach, i bóg wie jeszcze o czym…..
Ludzie otwierają szeroko usta i nastawiają uszy – czymś muszą żyć…Nie poznali siebie swej pełni, więc muszą czymś zapełnić pustkę, najlepsza jest sensacja……
GDyby wzięli dystans mogliby dokonać analizy i wychwycić – sprzeczności….ale nie mając dystansu zachwycają się , ekscytują…….i stary świat trwa…..
Jak to niemowlę, które zatrzymało się na poziomie 1 miesiąca….nie idzie dalej w rozwoju, moja 30 lat a ono wciąż w tej samej umiejętności robienia pod siebie lezącego, choc wyglada na 30 -latka – wstyd….
Nie ma winnych, NIE MA WINNYCH…..
Sa przyczyny i skutki. Daj władzę człowiekowi a poznasz poziom jego świadomości……nie trzeba beczki soli.
Kto dawał zezwolenia na wszystko co się działo w kościołach, polityce, medycynie, itd……KTO? Gdzie byli Ci, ktorzy dziś złoszczą się i szukają winnych……?
Gdzie byla grupowa świadomość cywilizacji.
Ludzki dualny umysle noworodka – gdzie byłeś? 
 W pieluchach……a teraz przychodzi czas nauki chodzenia…nie szukaj winnych, powstań i idź , wprowadzaj NOWE…..bo o to chodzi – NOWE w medycynie, polityce, gospodarce, relacjach…..
NOWY CZAS , NOWA EPOKA, NOWA ŚWIADOMOŚĆ, ktoś musiał dać kopniaka w tyłek ludzkości na rozpęd w NOWE…ktoś musiał i nie archonta , jaszczur, żyd czy ktoś inny lecz DUCH .w jakiejś postaci…..POMYŚL, zostaw stare widzenie, wstań i ójdź tworzyć nowe…..nie rozdzielaj, łącz, gdyż to dowód twej dorosłości…
Nie to świadczy o twej mądrości, że widzisz winę jaszczurów, watykanu czy Bóg wie kogo, lecz że dostrzegasz kopniaka skłaniającego Cię do NASTĘPNEGO KROKU, zapisanego tysiące lat temu w księdze tej ZIEMI.

20 września 2017

10 września rozpoczęliśmy następny szósty już rok spotkań w ramach UNIWERSYTETU NOWEJ ZIEMI

Idzimy dalej rozwiązując programy starego świata i ujawniając naszą świetlistą Istotę. 

Podczas zajęć  możemy rozważać wiele aspektów  różnych naszych doświadczeń, przeżyć, ale też zapoznać się z głębokim materiałem odkodowującym nasze postrzeganie świata. Dziewięć miesięcy pracy  2 lub 3 godzinne spotkania to – 18 lub 27 godzin w zalezności od klasy.  Dodatkowo nagrywamy zajęcia, moc do nich wracać, doświadczamy też ciekawych medytacji prowadzonych przez Istoty Światła, oraz dzialania olejków, które uruchamiają  kanały energetyczne, odblokowują czakry. Są też zdania domowe…

 

 

Czym innym jest praca indywidulana. Tutaj badamy osobiste życie, linię rodową, relacje partnerskie itd..

Najlepiej byłoby połączyć te dwie opcje, wówczas nasza transformacja jest pełniejsza.

 

Gdy pracuję z człowiekiem nad karmą rodu zawsze pojawia się zaskoczenie jak wiele z cech rodowych znajduje się w podświadomym programie tworzącym życie.
Czasem przeszłość rodu jest niezwykle traumatyczna, dużo ciżękich doświadczeń, poznanych, lecz nie rozwiązanych.
Ród – to linia łącząca dusze wspólną pracą, tematami, zagadnieniami,, które wybrały sobie do poznania i transformacji….To jak tematyczne studia….Z wcielenia na wcielenie zbierane są doświadczenia, nasilaja się, potęgują, aby jakaś gotowa świadomościowo dusza mogła zrobić podsumowanie i wznieść dany temat….
Gdy robimy spektrum kilku pokoleń wyrażnie widać, jak ród pracuje nad konkretnymi tematami.
Nie jest to sprawa kary, zemsty, pecha, klątwy lecz wybranego tematu – do transformacji, do wzniesienia…..

Jezus powiedział – Przeze mnie do Ojca…..wiedzie droga i owszem….trzeba przejść przez serce, aby móc dojść do korony….

Swiat powoli wchodzi na „serce”. ale droga jeszcze daleka, gdyż karma zbiera jeszcze swoje żniwo……Dopina się przeznaczenie…nauka….biegunowości…Dalej będzie czakra serca, ale po przejściu trzech dolnych czakr……po przejściu świata dualności w materii…..a do korony i mądrości , czyli zrozumienia życia droga jeszcze daleka…..
Tak, coraz więcej osób pracuje i jest to wspaniałe…lecz świat czeka jeszcze troszkę pracy….
Im szybciej zrozumieny Drogę tym pełniej będziemy mogli ją wypełnić.

21 sierpnia 2017

 

 

Przedni pomysł mieli bogowie, twórcy.

Ziemia jest w pewnym sensie wewnętrzna, gdyż w naszych wnętrzach tworzy się w każdej chwili wszystko wokół.
Wierzysz w kosmitów – byc może spotkasz, i wszystko wokół potwierdzi Twą prawdę. 
Wierzysz w światy równoległe – odnajdziesz się w nich wcześniej czy później.
Wierzysz w zło kościoła i jego blokujące sakramenty. Masz to jak w banku. 

Mężczyźni dranie, dlaczego nie. Kobiety głupie – oczywiście….
Ludzie szukają prawdy, a ona jest prosta – wszystko, co stworzysz będzie stworzone….Ludzie mówią, ….ale są artefakty….Owszem, ale jest i bezczas,,,,,,czyli pozór materii….czasu, przestrzeni,……przeszłości i przyszłości, dobrze zakamuflowane , oj wspaniale……i wyjść z tej rzeczywistości to dopiero zabawa….
Że ktoś nas zamknął , ograbił ograniczył 

Bóg to istnienie, w NIM dzieje się wszystko, Każda częsteczka ma swoją boską świadomość i reaguje, wprowadza infiormację stwarzając, ujawniając, nadając formę….TWOJEJ PRAWDZIE.

Czasami ludzie mówią:
-To nie działa, chcę samochód i co, nic, chcę dobry związek i nic…..bzdura, to nie działa.
To czego chcesz TO CHCIEJSTWA, a nie prawdy. Chcenie jest jak emocja błysk i jej nie ma, chwila wprowadzenia informacji i znika.
Prawda w kórą wierzysz, którą uznajesz jest czymś innych. często głębokim podświadomym zapisanym w poprzednich wcieleniach programem, czy też wszczepionym sobie przed zejściem do rozpoznania.
To jak gra w chowanego. Żyjesz w jakiś programach uznajesz je za prawdę, z czasem odkrywasz, że jest ci źle, i niestety zaczynasz szukać winnych….

Dziecko jest w emocjach, dorosły rozwiązuje to, co się pokazuje.
Tak jest i z nami , jeśli wciąż jesteśmy w emocjach i obwinianiu innych – jesteśmy jak dzieci.

Zabawa w dualność trwa…Poszukujemy korzeni i dobrze, ale są one korzeniami ciał , materii…nie da nam to wolności, lecz pozornie wzniesie naszą wartość, że niby wybrańcy, że Arianie, że Wedy itd. A przecież to tylko kilka tysięcy lat…..jeśli w ogółe załozyć istnienie czasu.

Nie to przyniesie nam wolność, lecz zrozumienie SIEBIE, duchowej Istoty, JEDNEJ z której i w której dzieje się życie, które stworzone przez nas w sposób doskonały jest najsłodszą tajemnicą . 
Bóg rzekł:- Powiedz mi czego chcesz a dam ci to.
I człowiek mówi, lecz nie o słowa chodzi, a o jego wibrację, prawdę, którą wibruje…..i ma to, czego chciał. w co wierzył.

Swiat jest doskonały, gdyż mieści w sobie wiele poziomów świadomości ludzkiej. Jedni już wiedzą, inni przecierają oczy, jeszcze inni śpią i dobrze…….gdyż każdy Bóg w obrazie ludzkiej postaci bawi się tajemnicą życia, badając tak długo, aż JĄ ROZWIKŁA i śmiejąc się powie: MISTRZOSTWO, świetna to była zabawa.

Elen Elijah lekarz dusz
www.epokaserca.pl

Na moim Uniwersytecie Nowej ZIemi oraz podczas pracy indywidulanej rozwiázujemy ukryte programy podswiadomosci

15 sierpnia 2017

Z czasem mistrz milknie, gdyż wie, że każda myśl jest cegłą tworzącą życie, a słowo – pustym uderzeniem, w którego dźwięku echo tylko słychać programów gry.
Myśl cenna jest , więc w uważności ją sieje, a słów nie czyni już.
Jest taki piękny etap w życiu Ducha.
Im mniej rozproszenia, tym więcej odczuwania.

Nowy proces

Zaskakujący proces zjednoczenia serca i umysłu Reni

https://www.youtube.com/watch?v=gsog40bZA2A&feature=youtu.be

8 sierpnia 2017/a

 

I tak toczy się nasze życie….
My swoje, oni swoje, aż zmęczeni poddajemy się bezsilności…
Problem tkwi w nieuświadomionych programach podświadomości.

Metoda „Translacja” , która objawiła mi się ze Światłości pozwala ujawniać i transformować to co ukryte.
Wydobyć, zobaczyć, zaśmiać się, wznieść temat – mówiąć najprościej uwolnić się od wcześniejszego myślenia.

Wybraliśmy czas dualności więc posługiwaliśmy się działającymi tam zasadami, programami, uznaniami, lecz przyszedł następny etap i NOWE SPOJRZENIE oraz nowe z innej płaszczyzny tworzenie życia….

Często staramy się, lecz coś nas blokuje, nie wychodzi.
Sprawdzenie programów i zmiana ich UWALNIA potencjał życia.
Jednym jest łatwiej , gdyż może dokonali już we wcześniejszych wcieleniach oczyszczenia podświadomości , inni przychodzą na tę planetę z pamięcią i świadomością bardziej wolną, ale są i tacy, którzy mająć bardzo silne obciążenia win, cierpienia, strat nie potrafią wyjść z zaklętego koła programów. „Prawdy” doświadczone związane silnie z emocjami są ukorzenione zbyt mocno, aby człowiek mógł wyjść poza nie. Są jak ciężka pajęczyna spowijająca i oddzielająca świadomość od dalszych ciał świetlistych.

I wówczas konieczny czesto jest regres lub proces oczyszczenia ciał, serca, umysłu….

Myslę, że idziemy dalej w obecnym czasie i nie chodzi tylko o życie pojedynczej osoby, lecz o pracę globalną..choć oczywiście poprzez jednostkę.

Są osoby, dusze, które weszły w pole Ziemi, „wzięły” sobie sporo zapisanych tam programów, utworzyły z nich „płaszcz” matrycę w swej podświadomości , aby te programy zaistniały , objawiły się w ich życiu, po to, by mogły te dusze poznać programy poprzez siebie i przetransformować je, rozwiązać.

Są dusze o ogromnym potencjale, lecz nie widzą programów lub nie wiedzą jak je wznieść.

Nie jestem zwolenniczką regresów, gdyż najczęściej życie pokazuje nam „prawdy” które uznaliśmy, lecz czasami są konieczne, aby zdjąć kajdany ukrytych sabotażystów.
W mojej pracy zawsze proponuje poznanie programów ujawnionych choć nieuświadomioncyh w obecnym życiu.

Nie wystarczy uznać – nie ma ich…
Jest metoda uznania siebie światłem, i utrzymania tej ZASADY, jednak, gdy energia wznosi się ujawnia ukryte a ciele „zaskórniaki” a wówczas następuje czas pracy. Często ludzie traktują ten czas jako załamanie, upadek, dramat, a to tylko czas sprzątania, nieuchronny….

Mozna czekać aż programy się ujawnią, lub wyprzedzić czas i poszukać ich….
Taka pracą robimy na Uniwersytecie Rozwoju Duchowego online i stacjionarnie i podczas spotkań indywidulanych.

http://www.epokaserca.pl/instytut/oferta/terapie

http://www.epokaserca.pl/instytut/oferta/procesy

http://www.epokaserca.pl/…/virtual-university-of-spiritual-…

http://www.epokaserca.pl/instytut/…/uzdrawianie-translacyjne

Miłość prawdę tworzy powoli
odsłania stare zasłony
z szyb zasnutych lękiem
boli, lęk serce przeszywa
umysł się nie poddaje
lecz miłość prawdę tworzy powoli
to nie głask słodyczy
lecz siła prawdę tworzy
boli, oj tak
często ból serce rozrywa
pęka okowa świata iluzji
i choć myślisz 
że serce nie zdoła unieść katorgi
to tylko kajdany stare spadają
które jak cierniowa korona
oplatały serce
w jaskini więżąc je ciemności
Miłość prawdę tworzy powoli
drąży jak kropla wody skałę
aż rozpłynie się 
nieuważność życia
Jam Jest Miłością.

8 sierpnia 2017

Kochani – 

Trwają zapisy na I rok UNIWERSYTETU DUCHOWEJ ŚWIADOMOŚCI  INSTYTUTU NOWEJ ZIEMI – zajęcia online i stacjonarne

http://www.epokaserca.pl/instytut/virtual-university/zajecia 

Jest też nowe nagranie procesu  OCZYSZCZANIE SERCA PELI

https://www.youtube.com/watch?v=1lqjxMa5gMQ&feature=youtu.be 

 

Gdy przechodzimy na drugą stronę i jest nam ukazane nasze życie, najbardziej boli nas nie to co nam uczyniono, lecz to co my uczyniliśmy innym.
Nie mamy świadomego wpływu na to co inni nam czynią, mamy wpłym na to – CO CZYNIMY INNYM.
I choć nikt nas nie ocenia – ból jest potężny. To ból zabijania miłości, która objawia się jako inny istota, ból naszej nieświadomości, lub zaniechania miłowania, dominacji, przywierania, narzucania, ograniczeń, przemocy, znieważenia itd.
Nie jest ważna przyczyna, lecz to CO Z NAS WYCHODZI. I nikt nas z tego nie uwolni, musimy sami przez to przejść….Jest to chyba najtrudniejszy moment istnienia – WYBACZYĆ SOBIE – zaniedbanie miłowania.
Perspektywa jest wspaniała, móc spojrzeć z dystansu, aby zrozumieć naukę, lecz jest ona też sędzią surowym i sprawiedliwym. Łatwo jest być bezmyślnym, trudniej być w zrozumieniu -jakże miłość może uderzać w miłość.