Od kilku dni uwaznie slucham Pani wykladow na You Tube. Musze koniecznie Pani napisac, ze jest w nich zawarte wszystko, czego potrzebowalam: pytania na moje odpowiedzi, wyjasnienia kwestii, ktorych jeszcze nie rozumialam. Od jakiegos czasu ide ta sama droga. Do tej pory czytalam duzo, ale zawsze bylo tak, ze sie z czyms do konca nie zgadzalam, lub brakowalo mi calokwitego, logicznego wyjasnienia wielu zaleznosci, lub czulam niedosyt. Po Pani pierwszym wykladzie na temat rodu ciarki przeszly mi po calym ciele i plakalam. Zrozumialam, dlaczego moje zycie do tej pory tak sie toczylo. I tu musze napisac, ze moja przeszlosc wygladala bardzo podobnie do Pani: pijacy tato ( z jednej strony wyjatkowy czlowiek, z drugiej czyniacy mi krzywde- ale dzieki Pani zrozumialam dlaczego taki byl), trudne malzenstwo, nieudane pozniejsze zwiazki. Wydaje mi sie, ze czytajac moj e-mail, poprzez swoje zdolnosci zobaczy Pani mnie, moja przeszlosc i moja terazniejszosc. Sadze, ze duzo przerobilam juz moim zyciu. Terazniejszosc jest spokojna, dlatego moge sie rozwijac duchowo.
Mam dwoje dzieci, ktore sa duchowo o wiele dalej ode mnie. One zeszly juz jako „stare dusze”.
/……../Nie czuje do nikogo urazy,bo po Pni wykladzie wszystko zrozumialam. Moje serce jest czyste i czuje sie wolna.
Chce rowniez wspierac w rozwoju moje dzieci. Prosze o podpowiedz jak mam to robic, czy one same dadza sobie rade, kiedy sa badziej w prawdzie niz ja?.
W mojej rodzinie, moja babcia ze strony mamy, moja mama, ja, tkwimy w programie. Wysluchalam Pani wykladu, zozumialam ten program, uwolnilam sie.
Chialabym uczyc sie dalej u Pani.
Mam mnostwo pytan i ogromna potrzebe rozmowy z Pania.