On jest zasiewcą.
To samo dotyczy umysłu/ męskie i serca/żeńskie.
Życie jest proste.
W rozkwicie dom swój mam
boski dom przeznaczenia
gdzie wibracja życie czyni lub śmierć
tylko ona wibracja, drżąca nuta wieczności
przedłużenie boskiego stwórczego umysłu
dochodzi powoli do poznania samej siebie
by z ograniczeń i niemocy powołać nowe
więc powołuję, choć powoli
nie zaniedbując niczego
żadnego instrumentu w mej ogromnej orkiestrze istnienia
a półek wiele w tej filharmonii
na każdej muzycy swój grają utwór
zgrać tylko trzeba, ogarniając ich
zgrać w jeden utwór
tylko tyle i życie Życiem powołane zostanie
już inne, nowe, nierozczłonkowane
nierozproszone, zjednane, skupione, scentralizowane
gdzie tak – nienaruszalnym jest tak
a siły natury podległe, grają wespół ten sam utwór
czyńcie sobie Ziemię poddaną staje się
bez naruszenia kogo i czegokolwiek
gdyż pan jest wszedzie w światła swego obrazie
częstek wibrujących, czekający na zagospodarowanie.
i JAM JEST powstaje w nowym tonie
świadomie stwórczym.