W ojcu, matce, mężu, żonie, dzieciach i kiedy to zawiedzie, czujecie się oszukani, samotni, nieszczęśliwi. Cały świat nagle wali się. Dlaczego? Bo opieracie się na innych, szukacie w innych tego, czego znaleźć nie możecie. To jest w Was, w każdym z Was z osobna, to Bóg. Tylko On da Wam poczucie bezpieczeństwa i wsparcie. Lgniecie do innych, szukacie miłości i aprobaty, to w porządku, lecz dopóki nie odnajdziecie spokoju, miłości i bezpieczeństwa, które daje Wam Pan, a które jest w Was, lęk pozostanie – przed opuszczeniem, przed zdradą.
Jeśli zrozumiecie, że Bóg nigdy Was nie opuszcza, że jest z Wami jednością, nie straszne Wam będą inne rozstania, a czując się bezpieczni z Bogiem, wprowadzicie spokój i bezpieczeństwo w Wasze ludzkie związki.
Nigdy sami, zawsze z Nim, w radości obcowania z Duchem, poprowadzi On Was do jedności ze światem.
Dzięki bliskości Boga, odczujesz bliskość z innymi i będziesz już wiedział, że nikt i nic nie skrzywdzi Cię, bo cokolwiek Cię spotka, dotyczyć to będzie ducha i ciała, ciało czasowe jest, Duch wieczny. Nie jesteś ciałem, jesteś Duchem, cząstką Boga, a On jest wieczny, niezniszczalny, pełen miłości i spokojny. Trwaj więc w miłości do Swego Boga, odnajdź Go i zostań w tym związku już na zawsze, bo tylko miłość daje szczęście i jedność z Bogiem. Mów o tym, niech Twoje serce śpiewa hymn duszy, jedność, miłość, bezpieczeństwo, wieczność, na zawsze.
Targani wichrem życia, szukacie na oślep, rozglądacie się wokół. Wzywacie Boga, spodziewacie się, że spłynie na chmurce i ukaże się Wam starzec z siwą brodą i źli jesteście, że tak się nie dzieje. Nie rozglądajcie się.
Niebo jest w Was, wystarczy zajrzeć do Swego serca, obudzić śpiącą świadomość jedności.
Pobudka, do dzieła, niebo czeka, świat rozpościera ramiona. Idźcie. Pełni miłości, przekazujcie ją innym.
Świat pełen uczuć zawali się,
jeśli Ty i On, jeśli Wy,
spragnieni miłości,
nie odnajdziecie jej w sobie.
Rozdrapcie rany niewiedzy i bólu,
pod nimi jest cud,
największy kryształ świata,
M I Ł O Ś Ć.
Stajecie się nowym, wzrastacie, ziarno zasiane, nie zmarnujcie go. Przypatrzcie się naukom Swego Boga, przekazom na ten czas. Świat oczekuje zmian, świat idzie ku zmianom, energie świata ulegają przyspieszeniu i czujecie presję wyboru, to prawda. Należy wybrać, już czas i niewiele czasu do zastano-wienia. Podajcie sobie ręce, proście o coraz więcej miłości, Boga Siebie, o coraz więcej miłości, wiary, pokory.
Bo choć wielcy Duchem, mali ciałami jesteście, lecz we WSPÓLNOCIE tego świata znaczenie macie, więc pokora potrzebna jest, aby poprzez nią, Wasza wielkość wyjść mogła na świat. Wówczas dostrzeżecie Kim jesteście we wspólnym świecie Bożych istnień. Potężni potęgą ducha zapomnicie o małości ciała i tworzyć będziecie rzeczy wielkie i nieprzemijające.
Powiesz – pięknie, wszystko pięknie, ale życie jest banalne, nie tak wzniosłe, jest trudne. A Ja powiadam Ci – NIE. Życie należy do Was, stwórzcie je jakie chcecie. Obecny świat jest światem Waszych myśli i wyobrażeń, pełnych strachu, chaosu, zapomnienia cudu. Kąpiecie się w cierpieniu, oczekujecie go, a przecież, nie to Wam obiecałem, nie tego powinniście wyglądać. Żyjąc wewnątrz Siebie, blisko z Bogiem, rozpoznacie prawdziwy świat i prawdziwe przeznaczenie.
Media, jak oszalałe serwują Wam okropności tego świata, stworzone chorym umysłem zapominalskich. Pogrążając się w tych wizjach, stwarzacie w Sobie, taki właśnie obraz jutra.
Powiadam, odrzućcie to, odrzućcie świat okrucieństw i bólu, wyrzućcie to, co powoduje strach, pozbądźcie się sztucznego obrazu, sztucznego świata, nie ulegajcie złudzeniu zła.
To złudzenie, że istnieje – owszem, ale jest ułudą chorych umysłów, zapominalskich Boga. Idą wysuszeni ku nicości, niech idą.
Wy, którzy jesteście dziećmi Boga, zbudźcie się, nie ulegając presji fatalnych przepowiedni, ułudy gazet, ekranów, pójdźcie na łąki Moje.
Dostrzegając prawdziwe życie, twórzcie w Waszych umysłach, sercach, działaniach – świat Boga.
Twórzcie jutro, twórzcie dzisiaj, w tej chwili. Obraz Boga niech zamieszka w Waszych sercach, obraz Boga, a Bogiem jest miłość.
Niech miłość – sztandarem Waszym się stanie i łopocze na wietrze wszechczasów.
Dzieci, Bóg, Wieczność w Miłości. Miłowanie, jakie to piękne, jakie niewymownie pięknie. Co więcej możesz ofiarować światu? Świat potrzebuje jedynie Twojej miłości, a świat to Ty i On, to Wy, tylko Wy. Wszyscy razem w jedności, nie każdy z osobna w izolacji, ale wspólnie, a jednak rozdzielnie, Wy. Trwanie we wspólnej miłości, budowanie nowego świata -Epoki serca. „