admin

902 wpisy

3 września 2016

– Zbyt proste? – zapytał młody.
– Jest tak proste i oczywiste, jak słońce na naszym niebie. Ono jest.

Zamyślił się uczeń, jego umysł krążył szukał argumentów, porównań, dróg, komplikując prostotę mistrzowskiej tezy.
A mistrz milczał, a właściwie Żył, odczuwając całym sobą prostotę BYTU.

– Mistrzu, jeśli życie jest takie proste, dlaczego nasz świat tego nie pojął?

– Drogi są dwie – uznać lub udowodnić, pierwsza jest krótka, nie daje jednak pewności odczucia, druga dłuższa, wymaga wysiłku, jednak…..przynosi w efekcie pełnię zrozumienia. Wybierając tę drugą – kiedy stajesz wreszcie na jej końcu spostrzegasz, żeś jest i na początku, dlatego mówię, że życie jest proste – koniec jest zarazem początkiem.

Przysłuchuje się uczeń i zadaje następne pytanie, bardzo dla niego ważne.

– To może wybiorę tę pierwszą drogę, będzie szybciej?

Uśmiechnął się mistrz.:
– Jeśli jest taka Twoja wola, tak się stanie.

Minęły lata, mistrz nadal żył w swej pustelni i spotykał się z uczniami.
Pewnego dnia do jego chatki zapukał wędrowiec. 
-Witaj mistrzu, czy mogę wejść?
-Ależ tak odrzekł nauczyciel,- proszę, rozgość się.

Wędrowiec napił się świeżej wody i opowiedział swoją historię. Był kiedyś, dawno temu uczniem mistrza, wspomniał o rozmowie, podczas której dokonał wyboru krótszej drogi i dalsze swoje losy, gdy wędrował nie wiedzieć za czym i dlaczego.
– Szedłem, szedłem, szedłem, mijały dni, miesiące, lata i choć droga miała być krótka, tak przecież wybrałem……dłużyła się niemiłosiernie. Wróciłem do Ciebie mistrzu, gdyż nie znalazłem prostoty życia. Dlaczego?

– Za czym szedłeś, czego szukałeś, jaki był cel Twej podróży – dopytuje mistrz.

– Zrozumieć prostotę życia, idąc krótszą drogą, wybierając uznanie. Poszedłem przed siebie – mając w sobie – „uznaję prostotę życia”, szedłem lecz wcale proste nie było, dróg pełno krętych, dziwnych ludzi, groźnych zwierząt, nie znalazłem, czas zmarnowałem, wróciłem.

– Mistrz kochał swych uczniów, byli jak dzieci. Gdy wybierali odejście, pozwalał, wiedząc, że kiedyś wrócą, lecz muszą sami do tego dojść, dorosnąć, zrozumieć. Muszą być gotowi, by usiąść w skupieniu i posłuchać nauki mistrza o tym, CZYM JEST ŻYCIE. Podczas wykładów ukazywał im prostotę każdego ludzkiego doświadczenia, rozwiązywał każdy niezrozumiały problem, a kiedy kończył się czas nauki – stawali się jednocześnie końcem i początkiem.

– Tak, rzekł mistrz, widzę, żeś gotów stać się moim uczniem i czas nie ma już dla Ciebie znaczenia, jedynie poznanie, prawdziwe poznanie SIEBIE.

Gdy zakończył się czas nauki, uczeń pożegnał swego mistrza i nigdy już nie powrócił. Teraz to on stał się mistrzem dla innych, którzy jak dzieci jeszcze byli, lecz kochał ich, tak jak czynił to jego mistrz, gdyż STAŁ SIĘ.

24 sierpnia 2016

 

 

 

Wciąż szukamy, szukamy, szukamy, a przecież ŻYCIE jest doskonałe, więc i nasze życie na planecie zostało stworzone, zaplanowane, skonstruowane w sposób bezbłędny.
Zamiast odczytywać życie z widzialnego świata, z tego, co wokół nas rozpoznawać to, co niewidzialne, informacje, przesłania, podpowiedzi odrzucamy – obraz, jako zło ……i dalej jak ślepcy podążamy za niczym.

Ewangelia św.Tomasza

5 Rzekł Jezus: „Poznaj to, co jest przed twoim obliczem, a to, co ukryte przed tobą, wyjawi się tobie. Nie ma bowiem niczego ukrytego, co nie zostanie odkryte”

3 Rzekł Jezus: „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami’. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą”.

Mamy dylematy iść za religią czy ja odrzucić, jak lunatycy idziemy najpierw za nią, a gdy nie spełniła naszych oczekiwań – odrzucamy w nienawiści i krytyce.
Dotyczy to nie tylko religii , ale całości naszej ziemskiej drogi.

Cała tajemnica został zapisana w obrazie życia, kto odważy się wyjść poza to kim był dotychczas, poza prawdy, które wyznawał, nie poprzez odrzucenie, lecz zwyczajne wyjście, które jest następnym etapem życia / jak wyjście z przedszkola do szkoły/, wówczas otwierają się szeroko oczy , oko wewnętrzne i nagle zauważamy, że cała przestrzeń, historia, zapisy, nauki MÓWIĄ DO NAS.

Wyższa prawda jest w pewien sposób ukryta – z ważnego dość powodu.
To, co dane wprost – jest albo powielane, ale nie jest to kwestia mądrości i wzrostu, albo odrzucane, niezrozumiane, poddawane dyskusjom, walce, utracie przez takie działania energii.
Dlatego też świat został stworzony w sposób niezwykle prosty – poszczególne elementy tajemnicy ujawniają się wraz ze wzrostem świadomości i gotowości – zrozumienia.

Jakie sens jest w ujawnianiu 7 letniemiu dziecku zasad wyższej matematyki? Z czasem dojdzie i zrozumie, gdy jego umysł będzie w stanie pojąć.

Prawda życia, ewolucji, transformacji – została zapisana, w życiu wielkich nauczycieli, św. księgach, wydarzeniach , ale możliwa jest do odkrycia tylko wówczas, gdy połączy się wszystko w całość.
Tylko wówczas widać plan, początek, program, zakończenie, następny etap.

To jak z puzzlami.
Pojedynczy element nie daje zrozumienia całości, ale jest jej niezbędnym ogniwem, i dopiero połączenie wszystkich małych części daje obraz całości. Im więcej łączymy , tym obraz całości staje się coraz bardziej jawny.

Tak jest z naszym życiem.

Stare księgi hinduskie, życie Buddy, życie Jezusa, życie Mahometa, św. księgi każdej wielkiej religii – wszystko niesie informację. 
Problemem ludzkości jest rozdzielenie, szukanie różnic, porównywanie i wartościowanie, dyskusje trwają………a raj czeka….

Kiedy połączymy to co pozornie rozdzielone mamy jasną podpowiedź – o drodze naszej ewolucji i transformacji.
Kiedy to odczytujemy, ujawniają się coraz głębsze i głębsze tajemnice, aż dech zapiera gdy widzi się doskonałość konstrukcji życia.

Wedy – opis historii, ale i tajemnic, transformacji

Budda – praca z umysłem, on sam obraz umysłu , urodzony w bogactwie – umysł bogaty w programy dualności, jego droga, to podpowiedzi jak uwolnić umysł ze starych programów

Jezus – praca z sercem, on sam obraz serca, urodzony w biednej stajence, – serce cierpiące i w stosunku do umysły w świecie dualnym na niższym poziomie wartości, jego życie i śmierć, to ukazanie podpowiedzi jak uwolnić serce z programu bólu i cierpienia.

Mahomet – to już dalsze nasze życie po oczyszczeniu serca i umysłu, nauka życia w uważności, wewnętrznej modlitwie czyli skupieniu na JAM JEST, ale również życie w odpowiedzialności za innych oraz wyższe życie społeczne, to również święta wojna dżihad – wewnętrzna czyli praca z mogącymi się jeszcze pojawić wzorcami, które przeszkadzają nam w pełnej realizacji NOWEGO ŻYCIA.

Kto czyta oczyma rozumie tylko to co widzą oczy, ale bez głębi zrozumienia co też jest ukryte w każdym słowie, symbolice.

To nie czarni ukrywali wiedzę tajemną, lecz nasze nieświadome umysły nie były w stanie pojąć głębi przesłań.

Kobieta – serce, energia żeńska, przyjmowanie, łono, piersi, łono wszechświata, naradzanie.
Mężczyzna – umysł , ale i energia seksualna, energia męska, nasienie, penis, umysł Boga, kreacja.

Relacje między kobietą, a mężczyzną, między umysłem a sercem, zasada boskiej kreacji życia, akt seksualny, akt wymiany, oddech, ZYCIE.

itd.
Jest tego dużo, ale jest proste, oczywiste. To jak rozkwitający kwiat, jeśli tylko pozwolisz sobie rozsunąć pierwsze płatki, kwiat otwiera się i cały i jak tysiąc płatkowy lotos ujawnia swe tajemnice.

Takie zrozumienie jest we wszystkim, to świat wieloprzestrzenny, wielowymiarowy, jedna tajemnica ujawnia następną, coraz głębsze zrozumienie- ŻYCIA i nie potrzeba szukać innych cywilizacji, gdy całość istnienia, czas i poza czas, JEST TUTAJ. To święta geometria, to obraz ZASADY, to nie kończąca się historia w głąb kosmosu, który jest w Tobie.

Czarne dziury, gwiazdy /słońca, galaktyki, zależności, , wszystko jest w TOBIE. Nawet nie da się tego objąć słowami, gdyż im głębiej wchodzisz w poznanie poprzez siebie, SIEBIE, tym bardziej rozszerzasz się i poznajesz świat zewnętrzny, nie potrzeba wychodzić z ciała, – stajesz się wszystkim zarówno umysłem jak i ciałem, przekraczasz wszelkie granice oddzielenia.

Kto dzieli traci SIEBIE, kto łączy odzyskuje SIEBIE, a Raj czeka, Raj to Ty zjednoczony ze sobą we wszystkim.

18 Rzekli uczniowie do Jezusa: „Powiedz nam, w jaki sposób nastanie nasz koniec?” Odrzekł Jezus: „Odkryliście już początek, aby poszukać końca; tam bowiem, gdzie jest początek, tam będzie i koniec. Błogosławiony, kto stanie na początku – pozna koniec i nie zakosztuje śmierci”.

To tylko niewielkie inspiracje do przemyslen. 
Zrozumienie zycia oraz nauka kreacji – to nasz program na Uniwersytecie Wirtulanym, oraz tematyka kursów i wykladow.



 

 

5 sierpnia 2016

Miłość tak prosta jest
gdy serce łonem wszechświata się staje
i wiesz już że nie życie
lecz Życie sensem wyższym nastaje
walka więc zbyteczna i oczekiwanie
powracasz do jedności w SOBIE
i już nie pragniesz, lecz tworzysz
i na przyjęcie otwarty
niczym łono wszechrzeczy JESTEŚ

Cytat z mojej książki „Laska Asklepiosa”

 

Kochani  w niedzielę informacje dot. zapisów na UNIWERSYTET NOWEJ ZIEMI , są nowe wpisy w dziale Artykuły  http://www.epokaserca.pl/joomla/artykuly ,


4 sierpnia 2016

Rozglądam się dziś po świecie i przychodzi myśl: Jakich ten Bóg ma niezwykłych inżynierów architektów ludzi, 7 mld. twarzy i każda inna, a przecież mają do dyspozycji tylko oczy, nos, usta, kształt twarzy, kolor. I pomyślałam sobie o nieograniczoności stwórczej w każdej dziedzinie.
A ludzkość zajmuje się takimi bredniami – wojnami, władzą, szukaniem winnych, cierpieniem, lękiem.
Ojej , czas wziąć przykład z Ojca .  

A jeśli kochasz
pokochaj życia membranę
drogowskaz i bramę istnienia
gdyż w niej zapisane są 
tajemnice życia, miłości i ukojenia
I kochaj 
nie żałuj oddechu
który drabinę życia tworzy
gdyż po niej tu zszedłeś
i po niej wrócisz
TY, mistrz wszechprzestworzy.

Z książki „W łagodności Serca”

23 LIPCA 2016/B

KOCHANI – zadajecie pytania kiedy będzie można  zapisać się na Uniwersytet Instytutu Nowej Ziemi. Odpowiadam – Zapisy trwają, a szczegółowe informacje będą podane na początku sierpnia.


23 LIPCA 2016/A

Jej, jej, jej………
Miłość, to STAN SERCA….Twojego Serca. A Serce to nie mięsień, lecz pole, w którym znajdujesz się Ty i cała przestrzeń wszechświata.
Co masz w swym Sercu, jaka prawda tam mieszka? 
Jeśli mówisz o miłości, lecz widzisz wokół ZŁO: zniewolenie, ból, władzę, rozdzielenie, itd……że niby ktoś coś przeciw Tobie, lub światu, lub innym, że zniewolił, że ograniczył, że niszczy, że krzywdzi…..to……. co MASZ W SWYM SERCU???

Każda MYŚL zanurza się w SERCU niczym ziarnko w glebie i tworzy się życie. Czy nie wiesz jeszcze o tym? Wiesz, wiesz, dlaczego więc NARADZASZ wciąż stary świat Ukochane Światło Miłości, TY, czysta i piękna Istoto ….dlaczego? 
Serce chce odpocząć po wiekach tworzenia dualności, jak kobieta nowego czasu chce odpocząć od roli nadanej jej przez stary świat, gdyż stary świat odchodzi, nieuchronnie, jak stary rok.

Miłość – to stan JEDNOŚCI ze wszystkim, z każdą formą, którą przybrał Bóg. W Jedności mieszka wolność. Nie jest to wolność od złych, lecz od Twojego rozdzielenia z Twoją Boską Istotą. A MIŁOŚĆ to przenikanie niczym złoty wiatr całości istnienia, każdej chwili i formy, bez względu na grę jaką odgrywa.

Jeśli widzisz całość, ewolucję, w której wzrasta świadomość, widzisz i narzędzia, które ją prowadzą a one wyglądają różnie, również dualnie…..I nie dziwisz się, rozumiesz, tak miało być. Przez dualność prowadzą narzędzie dualne.

Jeśli widzisz wybiórczo, fragmentarycznie, no cóż….dziwisz się, oj dziwisz i walczysz. Mówisz kocham, miłość, lecz nadal zło dostrzegasz, a nie nauczyciela i służbę. Czasem już pojmujesz, że to nauczyciel, lecz nadal dajesz się wkręcić w punktowe postrzeganie ICH, jakiś winnych…lecz czemu winnych pytam, czemu winnych ….. EWOLUCJI, napędowi ewolucji ???

CO masz w swym sercu zapytam raz jeszcze, co masz w Sercu Wszechświata?
Mistrzyni wstała, spojrzała swym SERCEM wokół. Dotknęła głów swych uczniów ciepłem swego serca i poszła śpiewać pieśń wdzięczności TEMU, KTÓRY JEST.

Elen Elijah – JAM JEST MIŁOŚCIĄ WSZECHŚWIATA