KOCHANI -jest nowy materiał, warto przeczytać TRANSLACJA I REGRES
http://www.epokaserca.pl/instytut/oferta/uzdrawianie-translacyjne?showall=&start=1
KOCHANI -jest nowy materiał, warto przeczytać TRANSLACJA I REGRES
http://www.epokaserca.pl/instytut/oferta/uzdrawianie-translacyjne?showall=&start=1
MĄDROŚCI DUCHA
„Stać się wolnością, to nie uciec od wszystkiego, lecz stać się wszystkim i w tym wszystkim powołać miłość. ”
KOCHANI – znajdziecie tutaj opisana sesję regresu.
http://www.epokaserca.pl/joomla/regres/67-regres-lustrzany?showall=&start=1
MĄDROŚCI DUCHA
Prawdziwe kochać innych można tylko wówczas, gdy wielbi się Ducha w sobie, a poprzez niego ciało i życie swoje. Inne formy miłości są tylko grą iluzji, dziecinstwem miłowania, oczekiwaniem napełnienia przez innych pustego kielicha.
ZMIENIĆ ŚWIAT
Rozkochał się
w Duchu człowiek
odnalazł go w sobie
teraz
radością swoją
zmienia świat
zarazi miłością
wszechświaty całe
bo one
choć i na zewnątrz,
od zawsze
przecież
i w nim są.
KOCHANI – dziś fragment mojej ksiązki „ZROZUMIEĆ ŻYCIE” – zapraszam.
MĄDROŚCI DUCHA
Z wolności serca bierze się wolność życia.
KOCHANI – Jak można całkowicie odmienić swoje życie? Opisany konkretny przykład wyzwolenia z wzorców.
http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/artykuly/524-translacja-droga-do-wolnosci
MĄDROŚCI DUCHA
A kiedy zechcesz odejść, z miejsca ktore wybrałeś, z Ziemi, badź pełnią, wykorzystaj dany Ci czas.
KOCHANI – odbyły się warsztaty w Barkowie. Pracowaliśmy nad oczyszczeniem serca i umysłu z wzorców starego świata. Akademia Bosej Stopy „przywitała” nas deszczem”. Pierwszego dnia było zimno, siedzieliśmy więc w stodole, ale następne dni już cieplej i mogliśmy pobyć na powietrzu, trochę w tipi. Pracowaliśmy intensywnie. Kasia, przemiła pani domu – raczyła nas wspaniałościami kuchni wegańskiej, mniam mniam. Cudowni ludzie, piękne dusze, nie chciało się wyjeżdzać. Dziękuję Kasi i Arturowi za organizację oraz uczestnikom Reni, Agnieszcze, Kasi, Ani, Agatce, Krzysztofowi, Sebastianowi, Tomkowi, Markowi i Dominikowi i Jurkowi .Dziękuję wam za wspólny czas głębokiej jedności.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10200599673217590&set=pcb.10200599685977909&type=1&theater
/po kliknięciu na zdjęcie pojawi się następne/
W miłości kreuje życie
dobrego serca czas
znika niewiadoma,
która jak burza
ciągnęła chmury ciemne,
rozkwita jedność
ciepłem otula życie,
niewiadoma
staje się pewnikiem
wiary
w to co choć
niewidzialnym jest
odczuwalnym
staje się
i już nie wiara i nadzieja
lecz miłość
w niej
wszystkość jest istnienia.
Błogość wypełnia życie
łagodność zwyczajem się staje
dłoń z dłonią przyjaźń tworzą
a oczy boskość wielbią wszędzie.
Otwartość – oto nowy czas.
Elen Elijah
Spowity mrokiem świat
jak lęku okno jasne
poznane
w blasku się budzi
jutrzenki
otwiera swe ramiona życie,
aby widzącym
i wiedzącym
wieczność nieść
ciszy i pełni.
Poranek
słowikiem pachnie
wieczór
Beethovena naśladuje
aby nocy
nie było już.
Płynę
na skrzydłach wdzięczności
za spojrzenie każde oczu
w których Bóg
skrył swą tajemnicę,
tam Duch
pieśń niezwykłą nuci
miłość…
miłość…
miłość….
Pozostaw oczy
świata starego
lęku próżności pełne
ślepcem się uczyń
ciemności
uszy swe
wyczekujace pochwały
i słów słodkich
pozostaw
w skrzyni z żelaza.
CZAS JEST
byś widzącym SERCEM
się narodził
a zamiast słuchu
dźwięk wydobył
pieśni
która
fanfarami
naznacza
każdą sekundę
nową wibracją
miłości.
DAWAJ
nie patrz, nie słuchaj
dawaj z siebie
płyń
sercem ogarniaj
wszechświaty
i pyłek najmniejszy
Ziemi
gdyż tylko tak poznasz
ŻYCIE.
Rozjaśniaj mrok blaskiem serca.
I jeszcze coś do poczytania.
Wiele pięknych dusz pragnie już nowego świata, chcą żyć w miłości, wolności, radości, jednak nieuświadomiona, a poprzez to nieposprzątana przeszłość silnie wpływa na dzisiejsze działania.
Oto przykład regresu.
REGRES Iwonki.
Kiedy tylko weszłyśmy w stan wyciszenia zaczęły pojawiać się różne energie przynaglające, jakby chciały już, natychmiast, zaistnieć i coś przekazać.
Tradycyjnie wchodzimy w głębszą medytację, aby wyciszyć emocje i uspokoić myśli, ale tu wiele energii parło wprost, aby zaistnieć.
Pokazał się anioł stróż Iwonki i delikatnie uciszył zebraną grupę, zatrzymał, aby mógł nastąpić prawidłowy cykl procesu.
1.Pierwszy obraz jaki się pojawił zaśnieżone góry, rozbity samolot, grupa młodych ludzi. Uszkodzony kadłub, martwi piloci, oraz kilka osób z pasażerów. Iwonka była młodą kobietą, przy niej mężczyzna, młody, jej chłopak, nie żył. Ona w szoku, w panice rozglądająca się wokół. Ludzie krzyczą, umierają, jest 27 osób. Jest zimno, nie ma nadziei, po kolei z wyziębienia umierają pozostali. Iwonka czuje się bardzo samotna, ludzie „pokładają się” , słabną, poddają, ona również odchodzi. Nigdy nie znaleziono samolotu, ani rozbitków.
To dusze z pokazanego wcielenia przyszły, aby Iwonka pomogła im uwolnić się od obciążających wzorców i przeprowadziła w stronę światła. Umierały w bólu i lęku. To dlatego tak bardzo pchały się już na początku regresu, gdyż zobaczyły możliwość uwolnienia. Nastąpiło oczyszczenie i uwolnienie wcielenia, uzdrowienie wcielenia Iwonki, pożegnanie z partnerem.
/Później Iwonka mówiła, że zawsze ogromnie bała się latać samolotami i nie cierpiała zimna, było dla niej przerażające, cieszyła się również, że mogła pomóc tylu duszom w uwolnieniu./
2. Ta sama grupa dusz spotkała się już wcześniej w starożytnym Cesarstwie Rzymskim. Byli dobrze urodzeni i bawili się życiem, nie mieli współodczuwania więc zabawiali się innymi, niżej urodzonymi, niewolnikami. Głównym celem ich życia była zabawa, nieważne czyim kosztem, drwili z życia i bólu innych. Wcielenie, w którym zginęli w samolocie miało im pokazać drugą stronę, współodczuwanie, dar życia.
/Aby złagodzić dramat poprzedniego wcielenia pokazano przyczynę, dla której dusze wspólnie wybrały trudne doświadczenie wspólnej śmierci./
3.Kobieta z głębokim wózkiem i niemowlęciem/ to Iwonka/, przechodzi przez ulicę, przerażone konie, przewracający się powóz, śmierć niemowlęcia, cierpienie matki.
/Ta nagła strata dziecka, śmierć w poprzednim wcieleniu- w obecnie powodowała ogromny strach przez życiem, bezsens podejmowania działań i ciągły lęk, że wydarzy się coś nagłego, złego./
4. Dziewczynka 5 letnia, dom ubogiej szlachty, rodzice smutni gdyż dziewczynka wciąż choruje. Jest anemiczna, pełna lęku, właściwie jej życie „wisi na włosku”, jest w niej tak wiele smutku, bezsilności, negacji, że nie dopuszcza życia, umiera niebawem.
/Iwonka opowiada później, że zawsze była bardzo lękliwa, jakby miało się wydarzyć coś złego niespodziewanie, zawsze odczuwała głęboki niepokój i jednocześnie lęk przed życiem, przed odejściem z domu rodziców, przed własną dorosłością – teraz ma ponad 30 lat i mieszka z rodzicami/.
5.Oczyszczanie ciała energetycznego.
Ciemna energia, jakby czapka na głowie, ciemna suknia, wcielenie kiedy była samotną chorą kobietą. Jej ciało pokryte było krostami, swędzące, nie lubiła siebie, odrzucała, uciekała od ludzi, izolowała się, nie mogła patrzeć na siebie.
/Teraz, choć Iwonka jest piękną kobietą, ma jednocześnie inne wyobrażenie o sobie, odczuwa siebie jako osobę o małej wartości, pojawiają się również problemy skórne./
6.Bardzo zabrudzony czakram splotu słonecznego, pokazuje się wcielenie atrakcyjnego mężczyzny , ma żonę, która jest w zaawansowanej ciąży, jest jeszcze małe dziecko. Iwonka jest tym mężczyzną. Bije swoją żonę, bo złości ją jej poddaństwo, usłużność, oddanie, miłość. On przyjmuję to jako słabość, nie rozumiejąc, że tak wyraża miłość jego kobieta. Bije ją, choć chcę dobrej rodziny, jednocześnie bawi się i korzysta z życia. To co najbardziej złości go żonie, to jego obciążenie, kiedyś jako kobieta sam był słaby, podległy, bezwolny i teraz tak odbiera żonę, karze ją za złość na własną niemoc w innym wcieleniu.
/Poczucie winy z tego wcielenia, nagłe śmierci, śmierć ukochanego w pierwszym pokazanym wcieleniu powodują, że Iwonka jest samotna, nie ma partnera, boi się dorosłego, samodzielnego życia, bo przecież- wciąż coś jej grozi, a życie – jaki ma sens?/
7.Na wysokości płuc – wiele skrytej energii płaczu. Oczyszczamy i uzdrawiamy ten obszar.
8. Macica – jest tam energia płodu.
Kiedyś ogromne pragnienie posiadania dziecka, niezrealizowane, spowodowało zatrzymanie myślokształtu w obszarze macicy. Usuwamy tę energię.
/w jednym z wcieleń, straciła pięcioro dzieci/
Po pokazaniu się każdego wcielenia następuje uzdrowienie i połączenie z już oczyszczoną energią.
Po regresie Iwonka czuje ulgę, ciszę wewnętrzną, lekkość. To jeszcze nie koniec pracy, przerwałyśmy, bo regres trwał dość długo i czułam zmęczenie, ale energia przeszłości jeszcze cisnęła się do oczyszczenia.
Usiądź bądź połóż się wygodnie i oczy zamknij. Poczuj chłód wiosennego wiatru, gdyjeszcze słońce jest nisko i nieśmiało jeszcze patrzy na świat, blasku swego nie ujawniając. Przytul się wówczas do swego serca, do swego wnętrza. Poczuj jakby w Tobie druga mieszkała istota, która jest ogromem miłości. Mieszka ona w Tobie od wieków, od praczasów i woła do Ciebie o miłość, o odnalezienie, o czas, o zjednoczenie. Woła a Ty głos jej usłysz nareszcie i nie pozwól dłużej w samotności jej być. Usłysz głos proszący o czułość i ciepło. To wołasz Ty prawdziwy o przebudzenie dalszej świadomości. `Poczuj, więc chłód wiosennego poranka i przytul się do swego wnętrza, czułym gestem otocz siebie, możesz dotknął swego ramienia, pogłaskać policzek, dotknąć piersi, brzucha, bioder, uda. Pogłaszcz siebie i otocz czułą miłością. Teraz, kiedy już ciepło swe dajesz swemu wnętrzu poczuj jak ciepło otacza Cię na zewnątrz i wewnątrz. Poczuj zjednoczenie dwóch istot i świadomy Twój wybór obdarowywania siebie. Jesteś połączony poprzez wybór miłości. Teraz zobacz w swym wnętrzu jaśniejący punkt, emanującą światłem kulę, która powiększa się. Wypełnia coraz większą przestrzeń w Tobie. Poczuj jej wirowanie, jest żywa, jaśniejąca różowo- złocistą barwą. Poczuj jak wypełnia Twe serce i rozpościera się wokół. Poczuj jak żyje, pulsuje, emanuje ciepłem, miłością, radosną ekstazą istnienia. Powiększa się coraz bardziej i bardziej, wypełnia już całą powierzchnię Twego ciała- brzuch, biodra, ręce, nogi, głowę. Wypełnia też każdą komórkę Twego ciała nadając im prawdziwe odczuwanie życia. Poczuj wir, ruch, życie. Oddychaj spokojnie wczuwając się w emanację i istnienie tej boskiej energii. Zjednoczony ze swym wnętrzem- w umiłowaniu siebie tworzysz jedność tego, co zewnętrze z tym, co wewnętrzne, żyjesz, stajesz się jedną boską istotą kochającą siebie w pełni. Poczuj światło wypełniające Ciebie, poczuj jego emanację, pozostaw je w sobie już na zawsze i kiedy następnym razem postanowisz odczuć tak siebie daj sobie jeszcze więcej ciepła i umiłowania i za każdym razem dawaj więcej i więcej. Postaraj się pamiętać o tym nie tylko kiedy siadasz do tej medytacji, ale również wówczas, kiedy wypełniasz swe życie w inny sposób.