U mnie wszystko dobrze się układa, otaczający świat i życie widzę jako wspaniałe miejsce do rozwoju – do przypomnienia sobie tego kim jestem „Światłem i Miłością”. Staram się codziennie medytować ze wspaniałym tekstem z Pani książki który zaczyna się słowami „Jestem cudem tego świata, Jestem Światłem i Miłością……………….”.
W dobie pogłębiającego się kryzysu, możliwości wojny z Iranem itd. myślę o roku 2012 – ale nie przez pryzmat katastrof – bo wielu nimi straszy, ale widzę ten okres jako szansę ku przebudzeniu się wielu dusz – które są uśpione. Życie tu na ziemi jest tak piękne zwłasza gdy widzi się miłość i jedność z innymi i z całym otaczającym Nas światem…….pozdrawiam Miłością.Eri