Dzienne Archiwa: 20 grudnia, 2011

2 wpisy

WARSZTATY 16-18 GRUDNIA 2011- Janowo

 

Zawsze oddaję prowadzenie Duchowi i czasami sama jestem zaskoczona Mądrością, która nas prowadzi. Kiedy poddajemy się Jej  dzieją się rzeczy, które trudno by było wymyśleć.

To niezwykłe – zawsze we właściwym momencie następuje to co ma nas prowadzić do jeszcze głębszego procesu oczyszczenia i uwolnienia.

Tak było i teraz. 

W naszej ludzkiej wyobraźni są ograniczone przestrzenie – Duch nie ma ograniczenia.

Poprowadzono nas abyśmy zobaczyli  Plan duszy każdego uczestnika, badaliśmy dziciństwo, wzorce jakie wynieśli z domów, a które były ICH własnym materiałem do poznania i przetransformowania swoją świadomością, zobaczyliśmy jakie zachowania powielali w relacjach partnerskich i z innymi ludżmi, co wzięli od mamy /kobiety/, od taty /mężczyzny/. Poznaliśmy zachowania emocjonalne niszczące relacje, według kórych działali ale i to co dawali w swoich partnerstwach, a co było niezbędne ich partnerom do poznania w danym czasie.

Nauczyliśmy się  nie zostawać w poczuciu winy za to co czyniliśmy lecz dziękować za poznanie tego czego doświadczyliśmy i co daliśmy też innym. ZROZUMIENIE  pozwala nie powielać dawnych nawykowych zachowań, lecz stać się w pełni ŚWIADOMYM TWÓRCĄ naszych działań..

Uzdrowiliśmy relacje z żyjącymi i nieżyjącymi bliskimi, poprzez to wnieśliśmy do naszych rodzin nową energię miłości.

Oczyściliśmy emocje poprzez zrozumienie z czego wynikały, co tworzyły i jakiemu poznaniu służyły.

Nauczyliśmy się czym jest PRAWDZIWE TWORZNIE ZWIĄZKÓW z ludźmi, szczególny nacisk kładąc na relacje partnerskie. Czym jest związek NOWEGO CZASU, co mają do zaoferowania Kobieta i Mężczyzna, co znaczy kochać i obdarowywać, czym jest miłowanie siebie, swej świętej przestrzeni, czym godność, szacunek , oddanie.

Nauczyliśmy się śmiać z tego co do tej pory wydawało się tragiczne i bolesne. Wyszliśmy poza ludzkie trzeciowymiarowe widzenie życia.

Śpiewaliśmy dzwięki, przekazane nam przez nasze Anioły, które zmieniają, podnoszą nasze wibracje, przyśpieszając oczyszczenie.

Wiele intensywnej pracy, która jednak przynosi uwolnienie. 

 

Kochani oto dwa listy od uczestników warsztatów TWORZENIE ZWIĄZKÓW

Jakie były nasze związki, jakie są nasze związki i jakie będą nasze związki – wszystko zależy od NAS SAMYCH !!! Chcemy być kochani ale czy potrafimy kochać? Chcemy otrzymywać ale czy potrafimy obdarowywać? Nasze serduszka biją coraz mocniej.
Pomóżmy im rozbić otaczający Je mur. Niech wypłynie z nas Miłość, dobroć, radość.
Jak niewiele trzeba zrobić aby to się stało. Pewnie zastanawiasz się teraz co kryje się pod tym „niewiele”? Myślisz sobie – przecież ją kocham, czy można jeszcze bardziej?
Pewnie tak. Ale pomyśl – czy potrafisz kochać najbardziej jak się tylko da Siebie? Każdy z nas musi się tego nauczyć. NIE MA INNEJ DROGI DO MIŁOŚCI.
Warsztat z Panią Elen doskonale pokazuje jak tego można dokonać i uwierzcie mi – zmieni się wasze wyobrażenie o Miłości. Zmienicie się sami, staniecie się doskonali, nieziemscy, staniecie się potęgą.
Zaczniecie kochać siebie, pokochacie innych prawdziwą Miłością. Tylko taka Miłość pozwala stworzyć prawdziwy związek, prawdziwe relacje z najbliższymi. Jakże trudno jest to uczynić, wręcz niemożliwe – a jednak może się to stać. Nasze stare schematy zostaną zażegnane kiedy skorupka naszego serduszka pęknie, kiedy często po raz pierwszy powiemy do najbliższych „KOCHAM CIĘ”, kiedy dostąpimy łaski oczyszczenia i uwolnienia od swojego rozumowego postrzegania Miłości.
Droga Elen – dziękuje bardzo z całego mojego serca za tą naukę, za to zrozumienie i uświadomienie sobie czym naprawdę jest MIŁOŚĆ. Narodziłem się na nowo i życzę takich narodzin każdemu z Was. Pamiętajcie – nigdy nie jest za późno na MIŁOŚĆ. 

Kochana Elen 
Dziękuję Ci z całego serca za wspólny czas warsztatu. Dziś czuję się wspaniale. Co chwilę przychodzą mi do głowy nowe ZROZUMIENIA. Czuję miłość do wszystkich tych, którzy mnie skrzywdzili lub ich zachowanie mnie dotknęło. Rozumiem po co to wszystko się wydarzyło i wiem, że wydarzyć się musiało dla mojego rozwoju, rozkwitu, wzrostu, dla mojej mądrości. Zakochuję się w swoim DUCHU, widzę i czuję jego działanie na każdym kroku. Czuję jak ON ROŚNIE we mnie, jak się powiększa, jak ?bryka? we mnie z RADOŚCI przenosząc się to z góry na dół, to znów w poprzek, to kręci spirale, robi koziołki i fikołki. Ja promienieję, jestem szczęśliwa, mam wreszcie w sobie radość bez powodu ziemskiego. Mam radość że JESTEM, ŻE SĄ INNI LUDZIE, ŻE JEST WSZECHŚWIAT. Z mojego serca promieniuje, tryska energia tak jak z serca Jezusa. Obdarowuję tą energią tych, którzy są blisko ale też tych, którzy są daleko. Nie ma ograniczeń przestrzeni, wszyscy w ułamku sekundy są tuż obok mnie. To ogromna przyjemność, wręcz EKSTAZA. Jestem Boginią, dopiero teraz czuję to naprawdę. WIEM, ŻE TERAZ SIĘ NARODZIŁAM. Chciałabym aby tak było zawsze.
DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ, DZIĘKUJĘ
 
Zosia