„Dawaj siebie ile możesz, tak często jak zechcesz tylko. I inni niech robią to samo, a wówczas szczęście na Ziemi zagości prawdziwe.”
/”Transformacja” Saint Germain/
http://www.epokaserca.pl/joomla/index.php/kontakt-nowy
Za dodatkowe 10 zł, możesz otrzymać krótki, osobisty przekaz w książce, od Jezus.
Kochani z jednodniowym opóźnieniem, za co przepraszam, kilka słów o snach.
Opisy snów, które umieściłam, pokazują nam,że jesteśmy w opiece i prowadzeniu. Poprzez sny dostajemy informacje, które dotyczą nie tylko jeden osoby / jesteśmy przecież jednością i mamy podobne wzorce/, dlatego umieściłam je, abyśmy mogli usłyszeć przesłanie.
Sen I.
Kobieta całe życie skupia się na wyglądzie, pomimo, że już sporo nad sobą pracuje, nadal wygląd, a właściwe krytyka swego wyglądu, zajmuje ważne miejsce. Dostała świecę czerwoną z dwoma knotami, według mnie, to świeca symbolizuje czakram podstawy / czerwień, świat fizyczny/, a dwa knoty – świat dulaności. Ten czas świata dulaności kończy się, kiedy więc wypali się świeca, skończy się czs na pracę, bo skończy sie ten wymiar /III- dulaność/. Ludzie przechodzą przez drzewo, czyli przez ziemską naturę, ziemskie doświadczenia, idą w drzewo życia.
Sen II.
Mężczyźni w namiocie brną w fekalich zwierzęcych, wymiotują, niewielu wychodzi. Dziki Zachód to jakby świat dość prymitywny, oparty na przemocy, ciężkiej pracy / to III wymiar/, Namiot i fekalia – to zamknięcie mężczyzn w prymitywnych wzorcach, zwierzęcych czyli niskowibracyjnych energiach. jest im tam źle, wymiotują, ale wciąż tam się przemieszczają, wychodzi niewielu. Mężczyznom jest bardzo trudno w energii walki, przemocy, żądzy, słabości, pustki wewnętrznej i choć wiedzą to i widzą/ wymioty/, tylko nieliczni wydostaja się na zewnątrz. Mężczyzna, który opisuje sen, jest jakby przezroczysty, jest obserwatorem, wychodzi, ale jeszcze wymiotuje – oznacza to,że już jest w świadomości duchowej, lecz podlega jeszcze jakimś wzorcom III wymiaru.
Sen III.
Młody człowiek widzi ludzi, którzy są zarażeni wirusem / to nasz sen, iluzja, III wymiar, wzorce/ , jest prawdziwa epidemia, grozi śmierć, wielu umiera / nie skorzystali z pracy duchowej, nie wyzwolili się. Niektórzy, w tym młody człowiek, decydują się, właściwe w ostatniej chwili na kroplówkę,/ zasilenie światłem, podniesienie wibracji/.
Warto pracować, aby, gdy przyjdzie czas nie zarzucać sobie lenistwa i lekceważenia życia.
Cała Miłość z mego serca dla Was Iskiereczki.
