Dzienne Archiwa: 30 października, 2013

2 wpisy

LIST IWETTY


Dopiero teraz mogę napisać, jak cudownie się czuje, kiedy pytałaś po regresie, o moje odczucia trudno było mi zebrać myśli, to wszystko co się wydarzyło, było dla mnie tak silnym przeżyciem duchowym, że na tamten moment brakowało mi słów.
Później z każdą godziną osadzałam się w sobie i w ciszy, która była coraz większa.
Kiedy przyszedł wieczór, dosłownie padłam na poduszki i przespałam jednym tchem 11 godzin.
Wczoraj poznawałam siebie, jakby na nowo, przede wszystkim zniknął mój wewnętrzny smutek. Ty nic o tym nie wiedziałaś, że miałam od dziecka w sobie, taki smutek, który powodował że czasami potrafiłam się zapaść w sobie, osoby z zewnątrz to widziały, myśląc że mam ogromne zmartwienia, dopytywały co mi jest, a ja nie wiedziałam, byłam bardzo smutna i tyle.
Odczuwam taką lekkość, radość, chce mi się tańczyć, śpiewać, po prostu być.
Jezus z taką Miłością wyciągnął z mojego wnętrza to wszystko i pokazał mi kim jestem!,
a przecież to było moje największe pytanie, każdego dnia wolałam do Boga , „proszę powiedz mi kim jestem?” i w sobotę otrzymałam odpowiedź.
Jezus pokazał mi też jak być miłością, tyle czytałam, tyle szukałam, a podczas jednego seansu z tobą, wszystko przyszło tak naturalnie, nie poprzez wiedzę i umysł, ale poprzez serce.
Z Jego serca do mojego.
Jestem tak bardzo wdzięczna, dziękuję Bogu, Jezusowi i Tobie Kochana Elen, za to, z całego serca i całej duszy.
Dziękuję również za to, jak pięknie to wszystko prowadzisz, jesteś tak bardzo nastawiona na drugiego człowieka, masz cudowne wyczucie oraz empatie.
Czas na regres jest tylko czasem dla tej osoby, która potrzebuje uzdrowienia.
Pierwszy raz spotkałam się z takim pięknym podejście do drugiego człowieka, z taka miłością oraz empatią .Pozdrawiam z całego serca.

31 PAŹDZIERNIKA 2013

 

Rozerwało się serce
na istnień wiele
zabawiło w życie
i nijak
w małości kawałka swego 
pojąć nie mogło 
czym życie jest
i nic dziwnego
gdyż poprzez 
małą drobinę
trudno życie poznać
i szło tak dość długo
aż zrozumiało
że nigdy małym kawałkiem
nie było
lecz jednym wielkim sercem
a wówczas
życie prostym się stało
serce rytm swój odzyskało
i choć w maleńkich jeszcze
żyło cząsteczkach
raj stworzyło na Ziemi.