2.Jakie były moje poprzednie inkarnacje i czy mają wpływ na moje obecne życie (w tym na małżeństwo)?
Było ich wiele i nie sposób opisać nawet ich większości. Każde z nich ogromne w swym skomplikowaniu , uczuciach, emocjach, zależnościach.
Jedno z wielu w którym ze swym mężem się spotkałaś.
Byliście w relacji ojciec i córka. Kochałaś swego ojca, lecz on wiele czasu poświęcał na inne zajęcia i nie miał go dla Ciebie.
Karczma, koledzy, trud życia robotnika. Była Anglia XVIII w. Odsunął się on od swej rodziny, bo nie mógł tam odnaleźć swego spełnienia jak i wielu jemu podobnych, gdzie szukać chcą, ale nie we właściwym idą kierunku. Tak oddalał się, zmarł młodo i osierocił kilkoro dzieci. Żona , a Twoja matka z trudem sobie radziła i wielu z Was głodowało. Trudne dzieciństwo i takież życie, pełne biedy, samotności, znoju.
Był i inny czas starożytności. Cesarstwo Rzymskie i tu spotkałaś się ze swym mężem. Tam i on był Twój, lecz role odwrotne były. I starał się on o Ciebie bo, wojownikiem byłaś przystojnym mężczyzną . A on wiele miał w sobie uroku i kobiecości. I wabił Cię i prowokował swą urodą, a TY uległaś i nie było czego żałować, bo stworzyliście dobry i szczęśliwy związek. Jedynym mankamentem był brak potomstwa. Zdarzało się to już i dla Waszych dusz nie było to pierwsze doświadczenie, ale i rozpaczy nie było z tego powodu , bo dawaliście sobie siebie nawzajem bardzo chętnie miłując i pieszcząc i Wasza starość była szczęśliwa.
Później inny czas i nauki wiele. I ty XIII wiek byłaś jak królewna , wysoko urodzona w kraju zachodnim. Tam on starał się o Ciebie, lecz szans nie miał bo z niskiego był rodu. Kochał i Ty jego kochałaś, lecz stać się to nie mogło abyście połączyć się mogli a serca Wasze jeszcze w sobie pamięć miały poprzedniej miłości i jakże trudno Wam było żyć bez siebie. To trudne były doświadczenia.
Ani TY, ani on nigdy nie weszliście w związki i pozostaliście samotni, choć wielu było adoratorów i życie nie długie było , bo gdy serce żałość wypełnia ? jak żyć można bez miłowania.
Antoni żyć wiele trudu doświadczał , ale i dusza jego silna jest.
Był wojem na terenach Skandynawii i życie swe złożył za swego ?króla?. Młodym był i zapalczywym chłopcem i tu byliście razem , choć bardzo krótko. I ty płakałaś po nim wiele, po jego stracie.
Był czas późniejszy kiedy kupcem był i majątek swój cały przetracił z powodu spekulacji niezależnych do końca od niego. Nie podniósł się więcej z tego doświadczenia i choć żył wówczas długo , był samotnym i biednym człowiekiem.
Miałaś Ewo wiele wcieleń i nie trzeba opisywać wielu bo prawdziwy ból niosły.
Ale zdań jeszcze kilka. Tancerką byłaś na stepach Azji i zabawiałaś swego władcę. I wcielenia niewolnic, i straty dzieci. Wiele tego i różne są to doświadczenia.
Teraz co zrozumieć trzeba to to, że życie życiem jest tylko i nic więcej. Nie po to dane, aby zatrzymywać ból i cierpienie, ale aby moc i światło swoje na powrót odzyskać a przeszłość jak przystanki na drodze do stacji końcowej potraktować.
Nic to, że wiele trudu było, to przeszłość. Dziś już wiesz, aby żyć TU I TERAZ w swej świadomości być światłem wiecznej miłości i albo weźmiesz tę świadomość i staniesz się nią w pełni i życie odzyskasz prawdziwe, albo wciąż wracać będziesz do początków swej nauki jak dziecko do wieku niemowlęctwa i wspominać ból wyrzynania pierwszych ząbków.
Stałaś się kobietą i stajesz się coraz bardziej światłą duszą i to czas właśnie na zmianę życia
JAM JEST TU I TERAZ ŚWIATŁEM ŚWIADOMOŚCI KRYSZNY
3.Co zrobić aby być w pełni zdrowym i szczęśliwym człowiekiem?
Nic poza tym, aby być szczęśliwą.
Ewo, jeśli będziesz w ciągłym poszukiwaniu, oczekiwaniu, nieposiadaniu, będziesz gonić za radością, szczęściem, miłością wieki całe, długie wieki.
Jeśli uznasz tę chwilę kiedy czytasz te słowa za najszczęśliwszą i każdą następną za taką, bez względu na to co będzie działo się wokół, szczęście będzie Twoje.
Nie zależy ono od niczego tylko od wewnętrznej świadomości ? JAM JEST TU I TERAZ
Oznacza to, że szczęście to świadomość istnienia w danej chwili . Radość z bycia, nie z posiadania czegokolwiek, lecz z bycia wybranym by żyć na Ziemi w pięknie przyrody, bliskości ludzi, możliwości intymnej radości, czułości, matczynej opieki, radość z bycia w tym niezwykłym świecie po to, aby poznać istnienie i aby odnaleźć swoją prawdę, wnętrze, płomień.
Na poziomie energii nie zrobisz tego, nie doświadczysz dotyku, uśmiechu, wyboru.
Ewo życie to najcenniejszy dar , wystarczy zrozumieć czym ono jest,
A JEST RADOŚCIĄ PRZEMIANY NA WYŻSZY POZIOM ŚWIADOMOŚCI.
I do Ciebie zależy czy wybierzesz trud czy radość, cień czy światło.
I czy stracisz choć jedną sekundę tego cennego czasu kiedy można rozdawać uśmiech, czuły gest, miłość, bliskość, akceptację, zrozumienie.
Stań się Jezusem swego życia i pokaż innym jak to się robi, tym wszystkim których kochasz, a spraw aby to była cała ludzkość tej planety.
Archanioł Gabriel