Roczne Archiwa: R

115 wpisów

milosc

MOJE OBRAZY

 

 

 1.Miłość.

milosc

 2.Narodziny dusz.

narodziny_dusz

 3.Narodziny wszechświata

narodziny_swiata

 4.Ufność.

  ufnosc2

 5.Moc

moc

 6.Ponad wszystkim jest Miłość

ponad_wszystkim_jest_milosc_2

7. Zaślubiny Nieba i Ziemi.

.zaslubiny_nieba_i_ziemi_6

8. Zaślubiny Nieba i Ziemi II.

zaslubiny_nieba_i_ziemi_5

 9.Jedność.

moje_zdjecie

 10.Anioł Stróż.

 

aniol_stroz

 11. Moc tworzenia.

dla_romka

 12.Harmonia energii.

nowy_obraz

13.Pomoc w harmonizowaniu energii.

nowy_obraz_5

14. Zdrowie i uroda – dla nienarodzonego jeszcze dziecka.

 .zdrowie_i_uroda11

15.Opieka aniołka – dla noworodka.

z_aniolkiem22

16.Anioł opiekuńczy 

 opiekunczy_aniol

 17. Ewolucja

 oraz_jozefa_11b

 18.Anioł z darami.

aaaaaaa

 19.Anioł z darami II.

111111

20.Narodziny dziecka

 .narodziny_dziecka

21.Obraz dla Patryka

obraz 3

 22. Dary 

dary

 23. Życie

om

 

 

MEDYTACJA PRZEBACZANIA

      Jeśli jest w twoim życiu osoba, z którą masz konflikt.

W medytacji zabierz tę osobę pod piękny wodospad.

Zobacz jak stoisz z nią pod spływającą z wodospadu świetlistą wodą.

Omywasz ciało tej osoby, a ona obmywa twoje.

Wypowiedz słowa: Wybaczam Ci i wybaczam sobie.

Usłysz, jak druga osoba je wypowiada.

Po chwili stapiacie się w jedno ciało, które zamienia się w światło.

Z kolei z tego światła powstają dwa gołębie, które odlatują – każdy w swoją stronę.

Wypowiedz słowa: Uwalniam Cię w wolności

W tym momencie następuje pełne Przebaczenie.

/ MARY I ALAN EARLE /

LIST ERI

 

U mnie wszystko dobrze się układa, otaczający świat i życie widzę jako wspaniałe miejsce do rozwoju – do przypomnienia sobie tego kim jestem „Światłem i Miłością”. Staram się codziennie medytować ze wspaniałym tekstem z Pani książki który zaczyna się słowami „Jestem cudem tego świata, Jestem Światłem i Miłością……………….”.

W dobie pogłębiającego się kryzysu, możliwości wojny z Iranem itd. myślę o roku 2012 – ale nie przez pryzmat katastrof – bo wielu nimi straszy, ale widzę ten okres jako szansę ku przebudzeniu się wielu dusz – które są uśpione. Życie tu na ziemi jest tak piękne zwłasza gdy widzi się miłość i jedność z innymi i z całym otaczającym Nas światem…….pozdrawiam Miłością.Eri

MEDYTACJA OSHO

Pamiętaj , że jesteś światłem .
Wyobraź sobie ,że  w twoim sercu pali się płomień , a całe twoje ciało  jest aurą , poświatą wokół tego płomienia .

Niech świadomość tej wizualizacji wypełni twój umysł. Spróbuj  naprawdę tego światła doświadczyć .

Kiedy chodzisz , wyobrażaj sobie , że jesteś poruszającym się płomieniem , a twoje ciało jest aurą wokół niego, nie masz ciała fizycznego, ale uczynione ze światła i energii .

Po trzech miesiącach medytacji ludzie wokół zauważą zmianę , poczują subtelne światło , a kiedy ich dotkniesz , odczują płomienny dotyk.

Dopiero wtedy dalsza część medytacji-  przeniesienie tego stanu świadomości do snu.

LIST MATYLDY

 

To niesamowite ale panowie mi usługiwali, otwierali drzwi, widziałam w ich oczach podziw i szacunek. Panie, z którymi prowadziłam zajęcia stwierdziły, że przeszłam jakąś metamorfozę, widać wewnętrzne piękno i pewność. Cały dzień się uśmiecham, czuję radość w sercu.Z synem wymieniamy się czułościami i przytulamy, mały siedzi przy komputerze spokojny i wesoły. Wojtek również miał piękny dzień czuł się pewny siebie i zadowolony. Serdecznie dziękujemy. Czy Pani jest ANIOŁEM?

MEDYTACJA Z BIAŁYM ŚWIATŁEM

Ćwiczenie można wykonywać siedząc lub leżąc z zamkniętymi oczami .Po kilku minutach odpoczynku i wsłuchiwania się w swoje wnętrze oddychaj głęboko przez 3-5 min..Następnie przystąp do ćwiczenia.

1. Wpuść do serca strumień czystego, białego światła pochodzącego ze wszechświata .Niech Twoje serce powiększy się o tę duchową energię.  Niech wypełni się światłem i miłością.

2. Niech miłość i światło popłyną w górę, do gardła , odżywiając i otwierając jego czakrę.

3. Światło płynie w górę, do głowy, wypełniając ją czystym blaskiem , który stymuluje wyższe ośrodki umysłu. Strumień światła z trzeciego oka… Jest ono otwarte, a ty czujesz jak się poszerza.Światło płynie do czubka głowy , otwierając czakrę ciemieniowy. Promieniując z czakry ciemieniowej światło wypełnia pokój .Pozwól, by taki  stan trwał przez minutę.

4. Wróć do czakry serca  i wydobądź z niego więcej uzdrawiającego światła. Niech popłynie ramionami w dół, do dłoni i promieniuje z nich na zewnątrz. Poczuj przepływającą miłość i siłę uzdrawiania. Niech przez minutę promieniują na otaczający cię świat.

5. Wróć do czakry serca i wydobądź z niego jeszcze więcej światła. Niech płynie przez resztę ciała . Jeśli zauważysz jakąś przeszkodę  czy napięcie, skoncentruj  na nich uzdrawiające światło i usuń je.

6. Twoje ciało lśni .Światło płynie do czakry  splotu słonecznego, przedostaje się przez ciało emocjonalne i otwiera je. Miłość i światło wszechświata płyną do twojego ciała, po czym powracają do wszechświata. To trwa przez kilka minut.

7. Zanim otworzysz oczy i wstaniesz, przez minutę pozostań w ciszy.

 RICK PHILIPS

 

 

LIST GRACJI II

 

Tak długo, że przyszedł impuls z zewnątrz, za który bardzo, bardzo Pani dziękuję!:-) Zastanawiałam się- jak połączyć pewne rzeczy- te z teraz z tymi  z przeszłości…? Jak odnieść się do tego, co było a czego już nie ma…? Nie umiałam tego zrobić, jakbym sobie pamięć wymazała…Wiem co czuję, jak widzę świat teraz, jak postrzegam inne Istoty ale nie umiałam przypomnieć sobie, jak było wcześniej…I wtedy przyszła kolejna podpowiedź od Pani… 
Przede wszystkim pragnę z głębi mojego serduszka bardzo Pani podziękować za pracę, za Pani otwrtość i poświęcony mi czas. Bez tego, bez Pani Miłości, nie byłabym tu, gdzie teraz jestem. A gdzie jestem? W LEKKOŚCI BYCIE.. To niesamowite uczucie KOCHAĆ…KOCHAĆ MIŁOŚCIĄ UNIWERSALNĄ…siebie, innych, Życie! Być lekkością to wyzbyć się schematów, pozwolić- aby opadły długo noszone okulary, wyjść poza to, co jest, ukochać swoje SERCE, spoglądać z MIŁOŚCIĄ na wszystko to- co nas dotyka, na osoby, które pojawiają się obok nas choćby na chwilką..Bo nie czas tu jest istotny, to my i nasze pragnienie WZROSTU jest ważne! A kiedy płynie ono prosto z serca- wszystko nam sprzyja! Radość wypełnia moje JAM JEST! I to wszystko mogę odczuwać dzięki sobie, bo wyraziłam na to gotowość ale przede wszystkim dzięki Pani. To Pani pokazała mi, jak iść aby droga była prosta…
Wiem, ze nasz kontakt nie był przypadkowy. Przypadków nie ma! Poznałyśmy się w momencie, kiedy nie miałam pracy, moje relacje z rodziną były- delikatnie mówiąc- mało przyjazne, miałam wrócić na studia- a tu się okazało, że nie jest to możliwe, bo gdzieś nastąpił błąd. Moja dusza (Wyższa jaźń, Głębia) weszła na ścieżkę rozwoju i poszukiwała…poszukiwałam NAUCZYCIELA…i tak trafiłam na Pani stronę. Teraz dziekuję za to, co wówczas się działo! Potrzebowałam tego czasu dla siebie i dla pracy nad sobą, moja dusza tego pragnęła- to m.in. powiedziała mi Pani już przy pierwszej naszej rozmowie.To było bardzo piękne, już wtedy moje myślenie zeszło na inne tory. A to był dopiero początek! Pojawiły się sny, bardzo wyraźnie, które dostarczały mi wiele ważnych- dla mnie i mojego dalszego rozwoju- informacji. Dzieliłam się nimi z Panią. Były sny, w których dostawałam zadania do wykonania. Kilkakrotnie pojawił się w nich mój kuzyn, który opóścił swe ciało dokładnie 3 miesiące przed naszą pierwszą rozmową. To było dla mnie uczucie jakby nie stąd…I w końcu przyszedł ten sen, który wyniósł mnie na kolejny etap rozwoju…Nawiązałam połączenie ze swoją Wyższą Jaźnią. Doskonale pamiętam i czuję ten głos..wyraźny, donośny i niemożliwy do sklasyfikowania, czy jest on męski czy żeński. Poczułam się wówczas, jakby mi skrzydła urosły!!!
W kolejnej naszej rozmowie, zaproponowała mi Pani, że mogę spróbować przekazów. Hmmm przekazów? Ja? Ale jak to? Miałam wątpliwości a jednocześnie bardzo pragnęłam tego kontaktu. Już pierwszy przekaz pozytywnie mnie zaskoczył, ale będąc jeszcze pod wpływem lęku czy wszystko dobrze zrobiłam, chciałam się upewnić.. Po Pani zapewnieniach, że wszystko potoczyło się poprawnie- nabrałam wiatru w żagle!
Cały czas robię przekazy. To w nich dostaję odpowiedzi na pytania, które gdzie się pojawiają. To one są moimi drogowskazami. To w nich dostaję wsparcie Istot Świetlistych. I co ważne- cały czas jest przy mnie mój kuzyn, otacza mnie Miłością i rozmawiamy właśnie poprzez przekazy. Razem udało nam się zniwelować pewne nawarstwienia energii, które były w naszej rodzinie. Jak? Podał mi w przekazie wskazówki- jak i z kim mam rozmawiać- a ja pojechałam do moich rodzinnych stron i to uczyniłam. To było niesamowite uczucie- wspólna praca, która zaowocowała m.in. tym, że jego tata zaczął „godzić się” z jego odejściem…Poza tym coś się rozpuściło, coś się zmieniło w naszej rodzinie..nie ma już tyle zawiści..
Kolejną kwestią, którą poruszyłysmy w naszych rozmowach, były moje relacje z mamą i siostrą. Teraz trudno mi jakoś to pojąć, ale wcześniej nie umiałyśmy się dogadać, pozostawałyśmy w konflikcie. Chciałam jakoś to ogarnąć. Dostałam od Pani wskazówkę: Miłość..słowa: KOCHAM CIĘ, które- jeśli płyną z Serca- niwelują wszystko…Podpowiedziała mi Pani, abym zadzwoniła do obu i to właśnie wyznała…Tak też uczyniłam zaraz po naszej rozmowie. Dzisiaj mamy serdeczne, otwarte kontakty. Wszystkie relacje między mną a rodziną „wyprostowały się”, są pełne ciepła. Dziękuję Pani Elen!
I kolejny miły aspekt- odkrywanie w sobie BOGINI. To jest cudowne, mieć taką świadomość i takie czucie! Potrzebowałam tego. Dostałam takie doświadczenia, które pozwoliły mi STAĆ SIĘ BOGINIĄ. Jednak, gdyby nie nasze rozmowy i nauki, które Pani mi przekazała, z pewnością nie odebrałabym tego w taki sposób i nie pokierowałabym pewnymi zdarzeniami w takim właśnie kierunku. DZIĘKUJĘ!
Piękna droga wymalowała się przede mną od pierwszego naszego kontaktu. Miłośc przepełnia moje Serce, moją Istotę i moją Przestrzeń.Moje otoczenie się zmieniło. poznaje ludzi, którzy są tak samo uśmiechnięci jak ja! Czuję spokój, wyciszenie, pewność i wdzięczność.. radość, że TU JESTEM. Codziennie dziekuję Stwórcy za wszystko, co wydarza się w moim życiu! Czuję obecność innych ENERGII, tych do których się zwracam w przekazach. Ten kontakt, ta więź, to czucie…to należy odczuć, bo nie sposób wyrazić tego słowami.
Czuję WOLNOŚĆ…wolność opartą na tym, że to my stanowimy o sobie. Czuję LEKKOŚĆ ISTNIENIA, która powoduje, że rzeczy same się układają, że myśli materializują się, ze przychodzi do nas to, co pragniemy, aby zaistniało. Świadomośc, że to my jesteśmy KREATORAMi naszego życia…a jednocześnie, że ponosimy pełna odpowiedzialność za to, co sprowadzamy do naszej rzeczywistości. To piękne spoglądać na każdą Istotę z Miłością, z wdzięcznością…
DZIĘKUJĘ PANI I SOBIE!!!


— 

Gracja

LIST OLIWII

 

Dziś czuję się zupełnie inaczej, wiem że nie można się zamykać ani poddawać niższym wibracjom. Cieszę się że jesteś i że zawsze pomagasz, każde Twoje słowo jest dla mnie bardzo ważne i zawsze mnie „unosi”. Wiem jak wiele jeszcze przede mną, tych najtrudniejszych bram. Ale jak to kiedyś pięknie napisałaś na tej drodze na tym etapie nie jest już możliwe zawrócenie, bo zbyt duża już i świadomość i wiedza. To byłoby jak unicestwienie. Owszem mam obawy, lęk czy podołam, czy nie poddam się, ale to normalne emocje przecież będą istnieć dopóki ich nie przepracujemy. Bardzo Mocno przytulam się w myślach do Ciebie dziękując za twoje dobro, miłość, ciepło i oddanie i marzę o dniu kiedy będę mogła poznać Cię osobiście. Posyłam ocean miłości.

LIST WOJTKA


Przyznaję, jesteś cudowna, umiesz dotrzeć do głębi serca. Jakby było cudownie gdyby wszystkie kobiety myślały i czuły jak Ty Elen. Ja od dawna nad sobą pracuję i myślę że stałem się już innym człowiekiem, ale wciąż czuję jakąś pustkę w sobie, sam nie wiem dlaczego. Te wszystkie przejścia życiowe związane z rodziną (małżeństwo, wychowywanie dzieci, rozwód, utrata pracy, itp.itp…), o których pisze wiele pań, mam już za soba. [Nurtują mnie 3 pytania —„Jak nazywaja się moi Przewodnicy i Anioły? Kim byłem w poprzednim wcieleniu? Które z poprzednich wcieleń ma decydujący wpływ na moje obecne życie? Wkrótce o nie poproszę. Tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam. Jesteś aniołem. Też Cię kocham, jak i wszyscy. 🙂

LIST LEO

Nie wiem jak mam dziękować za przekaz. Serce mi mocno bije jak to czytam.Trudno to wyrazić słowami… Mam nadzieję, że stare już na zawsze odejdzie i zrobić miejsce dla życia pełnego miłości.
Z wyrazami Miłości Leo