229683_poster_l-e1577127283725
Dostrzegając prawdziwe życie, twórzcie w Waszych umysłach, sercach, działaniach – świat Boga.
229683_poster_l-e1577127283725 - kopiuj
Uwierzcie w Waszą moc, kreujcie przyszłości, twórzcie wizję świata Miłości.
229683_poster_l-e1577127283725 - kopiuj - kopiuj
Im więcej miłości dasz, tym szybciej odkryjesz w Sobie Boga.
229683_poster_l-e1577127283725 - kopiuj - kopiuj - kopiuj
Ty możesz o Nim zapomnieć, On/ Bóg o Tobie z pewnością nie zapomni.
previous arrow
next arrow
Shadow

BARBARZYŃCA

 

 

Barbarzyńca – to człowiek bez empatii, bez umiejętności zrozumienia drugiego człowieka. 
To ten, który niszczy. 
W przeszłości wiele nacji było określane mianem barbarzyńców przez tych, którzy choć trochę wzrośli w świadomości, czyli stali ciut wyżej w zrozumieniu życia.
Wszyscy byliśmy barbarzyńcami – gdyż na początku nie znaliśmy odczuwania drugiej osoby.
Niedawno oglądałam film Wikingowie. Kochali swoje rodziny, ale podczas najazdów bezlitośnie zabijali innych, mężczyzn, kobiety, dzieci.
Czuli się dumni. Bohaterowie – zwyciężali i tylko to się liczyło.

Gdy działo się odwrotnie i to inni ich najeżdżali, uznawali, że trzeba się zemścić i z nienawiścią – bo przecież wybito ich rodziny – stosowali okrutny odwet.

Kiedyś zapytałam młodego człowieka, który miał tendencje do kradzieży i szczycił się tym, że jest w stanie „obrobić” każdy dom poza granicami kraju, gdyż tam mieszkał – co by się stało, gdyby ktoś dokonał kradzieży dorobku jego całego życia.
I on wówczas odpowiedział – zabiłbym.
I wówczas zadałam następne pytanie – To znaczy, że uznajesz, że i ci, których okradasz mają prawo Cię zabić?
Człowiek znieruchomiał. Nigdy nie zastanawiał się nad odczuwaniem drugiej osoby/strony.

Wszelkie formy okrucieństwa, braku szacunku, manipulacji, kradzieży, każde działanie przeciw …….drugiemu, czy to kamień, roślina, zwierzę, człowiek, planeta, cokolwiek – to BARBARZYŃSTWO, to prymitywizm rozwojowy, to brak empatii.
Ale …….można iść jeszcze dalej ……każde wypowiedziane negatywne słowo, złorzeczenie, nienawiść, przekleństwo, obmowa, nawet to co stwierdza niby stan faktyczny JEST BRAKIEM ZROZUMIENIA – empatii.

I teraz……..wciąż słyszę, że ktoś nam coś odciął, zniewolił, ograniczył, że my tacy dobrzy a jacyś źli pozbawili nas dobrych cech i staliśmy się źli.
No to …..wystarczy prześledzić choćby tylko ostatnią cywilizację na Ziemi ….i możemy zobaczyć co w drodze ewolucji rozwija się i w jaki sposób.
Ktoś mówi, karmy nie ma, to ktoś nam to zrobił, uznajmy, że to fikcja……i znów całkowity brak zrozumienia.
IDZIEMY DROGĄ EWOLUCJI ŚWIADOMOŚCI.
W niej są dwa aspekty- świadomość umysłu i energii.

TO DROGA.
Prowadzi ona od nieświadomości siebie, życia, odczuwania innych, do POZNANIA siebie, życia, odczuwania w pełni innych.

Jeśli ktoś wybił rodzinę innemu – na przykład podczas najazdu grabieżczego, i cieszy się z tego, bo stał się bogaty – to w tym lub innym wcieleniu ktoś inny ZROBI MU TO SAMO. To tzw. prawo karmy, ale nie chodzi o zemstę Bogów, karę lecz o zwykłą naukę EMPATII. Poczuj ….co to znaczy utracić rodzinę. Zobacz jaki to ból i następnym razem NIE RÓB TEGO.
Sporo klientów – ma lęk przed utratą bliskich, I cierpią i boją się i ……Kiedy wchodzimy w proces oczywiście pojawia się jakaś forma utraty rodziny we wcześniejszych wcieleniach i często widzimy obraz kto to robi. 
I cóż, może trzeba jakiś proces wybaczania zrobić z najeźdźcą, bo może nienawiść i lęk pozostały?
NIE, nie chodzi o to.

Bo gdy sięgamy głębiej, okazuje się że to właśnie ta osoba/klient dokonywała kiedyś bezmyślnie mordów, najazdów na innych i z lubością wycinała w pień całe osady.

Więc…………to tylko NAUKA EMPATII , Nie ma zła, JEST NAUKA POZNAWANIA odczuwania i zrozumienia. NIC WIĘCEJ.

Jeśli nie trzeba wybaczać temu, który zabił moją rodzinę, abym ja nauczył się empatii i nigdy więcej tak nie postępował, to może sobie musze wybaczyć?
Nie. Czy człowiek, który jako dziecko sikał w pieluchy ma to sobie wybaczać?

Mamy uznać, że byliśmy prymitywni jeśli chodzi o wiedzę na temat tej planety, tej fizyczności i uczyliśmy się powoli.
Najpierw jako świadomość i energia staliśmy się minerałem, później rośliną, zwierzęciem, człowiekiem i krok po kroku poznawaliśmy TEN CZAS, TĘ PLANETĘ i to nie koniec , idziemy dalej.

Problemem nie jest rozwój, gdyż to jest oczywisty plan, lecz cos zupełnie innego – NIE WYCIĄGAMY WNIOSKÓW.
Zamiast zrozumieć prawo karmy, czyli NAUKĘ MĄDROŚCI I MIŁOŚCI, NAUKĘ ŚWIADOMOŚCI i ODCZUWANIA – my wciąż szukamy winnych.

To on mi to zrobił, ja taki biedny, albo- co ja zrobiłem , przecież mogłem postąpić inaczej. TO CO BYŁO – wynikało zawsze ze wspólnej lekcji, dawaliśmy sobie wzajemnie MOZLIWOŚCI poznawania, wzrastania. SAMI nie moglibyśmy dojść do tego na bezludnej wyspie, gdyż tylko praktyka czyni mistrza.
I czas uznać -NIE MA WINNYCH i czas zaśmiać się z jakiejkolwiek formy WYBACZANIA.

To tak, jakby mistrz w klasztorze Shaolin wyznaczył uczniowi trudne zadanie, aby ten mógł wzrosnąć w umiejętności, a uczeń rzekł : wybaczam Ci zło, które mi czynisz. To jest głupota.

Każdy przynosi nam naukę, abyśmy poznali siebie. To, co w naszych wnętrzach siejemy, naradza się w zewnętrzności, …..no ale…….przecież łatwiej szukać winnych gdzie indziej, dalej bawić się w zło i dobro. I zamiast POZOSTAWIĆ już DRZEWO DOBREGO I ZŁEGO nadal tkwimy przy nim, a DRZEWO ŻYCIA WIECZEGO CZEKA.

Myślimy, że drzewo dobrego i złego oznacza, że mamy być dobrzy a nie źli, i dalej siedzimy przy nim, gdyż uznając zło i dobro nie wyszliśmy POZA. To nie kwestia dobra i zła.

Bo……kto jest dobry a kto zły w podanym wyżej przykładzie. Ten kto dokonał mordu jako pierwszy niby wydaje się zły, ale……..nie wiemy,,,,, ,czy nie dokonał tego komuś, kto już wcześniej działał bezlitośnie i utrata rodziny pozwoli mu się przebudzić w cierpieniu.
Może więc to ręka tzw. sprawiedliwości?
A jeśli ten co dokonał najazdu był jeszcze sam nierozwinięty w empatii /najczęściej tak to działa/ i musiał doświadczyć teraz on straty, to ten, który jemu to zrobił/ wybił rodzinę/ jest zły czy dobry? A może to tylko ręka sprawiedliwości, czyli nauka empatii?

Dlatego Nauczyciel rzekł :Nie sądź, abyś nie był sądzony. 
Nie mamy uznawać jakąkolwiek winę, gdyż nie znamy PLANU DUSZ, dziejącego się dla wspólnego wzrostu DWOJGA tu przedstawionych ludzi.

Nie ma zła i dobra JEST TYLKO DUCH W EWOLUCJI NA ZIEMII.

Nie oznacza to, jak mogą niektórzy pomyśleć – hulaj dusza piekła nie ma.
Zawsze działamy według tego CO ROZUMIEMY, kto dorósł będzie czynił mądrością, kto nie, otrzyma swoją dalszą naukę.

Problemem jest nie rozwój, jak wcześniej wspomniałam, lecz brak wyciągania wniosków i szukanie WINNYCH.

Na warsztatach, wczasach duchowych, na Uniwersytecie, podczas indywidulanych sesji, rozwiązujemy szczegółowo każdy temat starego świata, zamykamy DRZEWO dobrego i złego, gdyż DRZEWO ŻYWOTA ,czeka. czyli wolność , mądrość i miłość.

To bardzo skrótowe przedstawienie zagadnienia naszego rozwoju, ale dające możliwość przemyślenia.

Rozwój trwa, aż staniemy się w pełni rozumiejącymi siebie i innych, mądrzy i odczuwający. 
Gdyż mądrość to świadomość, a odczuwanie – energia, Tym jesteśmy i tak długo będziemy w drodze, aż się tym staniemy , i nie pomogą w tym nam nawet kosmici.

Zamiast szukać winnych, komu tu wspaniałomyślnie wybaczyć – zastanówmy się CZEGO SIĘ NAUCZYLIŚMY , A CZEGO JESZCZE NIE i na to przeznaczmy swoją energię i swój czas.

Narazie jesteśmy nadal barbarzyńcami i nie szukajmy ich na zewnątrz, lecz W SOBIE – gdyż tu początek jest i koniec wszystkiego. Warto sięgnąć do swego wnętrza i tam pod warstwą NAUKI, po którą zeszliśmy ZOBACZYĆ ŹRÓDŁO , gdyż to ułatwi nam poukładanie nauki.

Nie ma spraw – nierozwiązywalnych sa tylko niezrozumiałe.
A świat ten jest doskonale stworzony, tylko nie rozumiemy jeszcze tego, a każde wydarzenie, kazdy człowiek JEST NAM wartością niezbędną do naszej nauki, trzeba tylko ZROZUMIEĆ jakiej.

Dodaj komentarz