Mądry mężczyzna nie boi się mądrości kobiety, ceni ją, gdyż dopełniają się. Kto boi się , głupcem jeszcze jest, choć za mędrca może się uważać. Oddaje się tej mądrości serca, hołd składając kobiecości, widzi w niej delikatność, ciszę, doskonałość, otwartość i piękno, troszczy się o nią. Czyż serce nie jest naszym największym skarbem?
Tak i umysł – potęgi serca obawiać się nie może, bo czyż to nie serce życie naradza mocą swą i potęgą?
Prawdziwa kobieta nie obawia się przyjąć w pełni mężczyznę, jest zawsze otwarta, gdyż jest to specyfika serca – zawsze pracuje równo, rytmicznie, jest otwarte na miłość i naradzanie życia. Kobieta, która obawia się mężczyzny, jest jak słabe, ledwie bijące serce, a przecież to ono ustanawia życie, powinno znać swoją wartość.
Mądrość kobiety to otwartość i moc ….oraz ..pokazanie mężczyźnie nowego świata wolności i miłości oraz zrozumienie, że w nim potęga się mieści dobra, czułości, piękna, doskonałości.
Kto w oddzieleniu żyje – słabnie i umiera, kto jednoczy się, sił nabiera i wprost do życia wiecznego zmierza.
I poszli oboje – wybór do nich należał.
Wybrali walkę świata starego, gdzie jedno drugiego zrozumieć nie potrafiło, wiec w ciągłej śmierci byli, lub…………. miłość, współistnienie, oddanie, wzajemność, świat nowy w którym wiecznością stali się, wielbiąc najwyższą wibrację światłości – i raj stworzyli nowy, którego nigdy już nie opuszczą – bo W NICH jest.