PRZEKAZ
Jak ptaki śpiewają wiosennego poranka, tak dusza Twoja śpiew swój wznosi, szybuje on coraz wyżej i głos ten słyszą aniołowie. Dobrze się dzieje na świecie, gdy duszy upust się daje, aby mogła wyrazić swe piękno, doskonałość, niezniszczalność i nieograniczoność.
Przez wieki zamknięta w ludzkiej, małej świadomości „dyszała już ledwo” pragnąc ponad wszystko skrzydła swe rozłożyć i powrócić do swej macierzy.
I dałeś tę zgodę i drzwi otworzyłeś i jak ptaka dokarmiasz ją swym działaniem, choć powoli się to dzieje ona już radością pała, gdyż czas nadchodzi połączenia tego, co kiedyś na trzy rozdzielone zostało, a teraz w jedno się na powrót łączy.
On to zamieszkał w trzech, szedł różnymi drogami, każda z dwóch części za oddzieloną się postrzegała, choć ta trzecia pieczę nad wszystkim miała. Bawiły się, grały, odsłony co rusz inne, choć podział działał.
To już w przeszłość iść ma. Teraz z trzech jedno uczynisz i każdą ze swych Jaźni w jedno Boskie oblicze zamienisz.
JAM JEST JEDNOŚCIĄ MOICH JAŹNI
Jak strumień światła z latarki wystrzeli światło, w jedno się ustawi i wzmocni każdy aspekt zjednoczonej Jedności.
JAM JEST JEDNOŚCIĄ JAŹNI
Zabrzmi słowo – JEDNO. Z Niego powstanie nowe życie, gdyż tam gdzie jedność z wielości powstaje, tam siła, moc i kreacja.
JAM JEST JEDNO
I cisza nastanie, gdyż nigdy nic więcej nie było, prócz tego co imieniem moim powoływał życie
JAM JEST
Zatopisz się w czeluści światła, gdzie nie dwa przeciwne, lecz dopełniające się, tańcem zawirują oblicza JEDNEGO.
JAM
I koniec to drogi.
Medytuj, zrozum, BĄDŹ