13680680_1642148529432812_8637912107086835303_n

Kryształ

 

Gdy przekroczy się zrozumienie czasu, oraz zdejmie pogramy oddzielenia z łatwością można zajrzeć w drugą osobę, oczywiście zawsze za jej zgodą. Na inne działania byłoby szkoda energii.
Można odczytać właściwe wszystko. Pytanie, które zadałam sobie na początku mojej pracy brzmi:
Czy mam stać się mistrzem nad innymi, tą wiedzącą do której przychodzą jak do guru, czy też nauczyć każdego przychodzącego jak stać się samemu mistrzem własnego życia.
Oczywiście wybrałam tę drugą opcję.
Kto mnie zna wie, że nie ciągnę za sobą ludzi, lecz z radością odsyłam do ich życia z narzędziami, dzięki którym sami stworzą życie.
Dzielę się całą swoją wiedzą. Oczywiście są Ci bardziej wytrwali, którzy studiują krok po kroku zrozumienie życia, aby nic nie zostawić w sobie ze starego świata, ale też tacy, którzy są zainteresowani tylko „suchą” informacją np. o ilości wcieleń, lub kiedy przyjdzie partner, jaki wiek ma ich dusza, kim byli w poprzednich wcieleniach itd.
Pierwsza grupa wspaniale idzie do przodu, druga wciąż szuka odpowiedzi i jak nie u mnie, to gdzie indziej, lecz Ci nie znajdą ciszy wewnętrznej zbyt szybko, gdyż nie są gotowi „przyjąć” , wciąż tylko szukają.
Narzędzia są proste – umysł i serce. Aby mogły zadziałać trzeba je mieć wolne od programów i praktykować.
To wymaga, jak choćby np. u sportowca – treningu.
Czasami słyszę: Jak długo mam to trenować?
Odpowiedź jest prosta: Tak długo,aż staniesz się nowym człowiekiem.
Nikt nie pyta: Jak długo mam budować dom, bo każdy wie, kiedy jest koniec budowy…no wtedy gdy dom jest gotowy. Tak samo jest ze stwarzaniem, czy wolnością od programów.
To prosta droga, najprostsza i jak mówił Jezus: Wąska ścieżka. Dlaczego wąska? Bo idziesz prosto drogą czakr, rozwiązując programy z kolejnych centr energetycznych.
To takie oczywiste.
Data urodzenia, wzorce rodu, partnerów, nasze poglądy na życie, wreszcie zaglądanie w dalsze wcielenia – są naszymi pomocnikami w zrozumieniu JAK WIDZIMY ŻYCIE, czyli JAKIE PROGRAMY UZNALIŚMY ZA PRAWDĘ…..I nie pozostaje nam nic innego jak je rozwiązać.
Owszem mówi wielu o miłości, lecz MIŁOŚĆ, to czakra serca, a ta wieńczy trzy dolne czakry, więc MIŁOŚĆ to stan wyższy od niższych czakr i ich programów, oraz punkt zwrotny, z którego pójdziemy wyżej.
Trzy dolne czakry,ciało emocjonalne i mentalne, eteryczne, dziś są pierwsze do pracy, bo tu zawarte są informacje o uznanych prawdach.
Poznać je w dacie urodzenia, rodzie, poglądach jest łatwo, zajrzeć w daleką przeszłość troszkę trudniej.
Kiedyś robiłam regresy, podczas których klient mówił o swoich wcieleniach, jednak zauważyłam, że te najtrudniejsze wcielenia nie są wydobywane, dużo jest stłumień. 
Stworzyłam więc inny proces regresu, w którym sama odczytuję wcielenia. Klient często widzi je wcześniej.
Nie tylko je wydobywamy, ale również zmieniamy świadomościowo i wibracyjnie. Można to robić podczas medytacji, ale nie tylko.
Jest jeszcze jedna metoda. W stanie pełnej świadomości wyciągamy na dłoń wcielenie, które chce być uzdrowione. Pokazuje się nam ono, a my zmieniamy tę historię.

Dla widzących, to sprawa prosta.

Mamy czas, kiedy wszystko czym byliśmy musi zostać zmienione, a programy dualne wzniesione w jedność. Nic nie może w nas zostać. Nie można być jednocześnie świadomością niższą dualną i wyższą jedności, o tym mówił Jezus, Nie można być jednocześnie w niższych i wyższych wibracjach, na szczycie i u podnóża góry.

Czas jest cudny, kolorowy, twórczy, wystarczy zdjąć to, co jeszcze w nas zalega. 
Czas objawić swój kryształ.

A gdy przyjdzie czas nowego
nic już nie będzie jak było
choć drzewa rosnąć będą nadal
i morza wody pełne
trawa nadal zielona
i ludzie w formie swej niezmiennie
i niby nic nowego
jednak jakże innego
dom wewnętrznym się stanie
i nie będzie już zewnętrzności
gdy każdy odkryje w sobie
boga wszechistności.13680680_1642148529432812_8637912107086835303_n

LIST ANI

Od kilku dni czuję, że wracam do siebie…do swego wnętrza…Znowu powracam do energii, które mi towarzyszyły i pracuję nad pogłębieniem połączenia z Najwyższą Jaźnią. Teraz wiem, że ten czas został mi darowany, abym zajęła się sobą i skupiła na sobie. .abym wyciągnęła wnioski i podjęła decyzje… Moja Wyższa Jaźń prowadząc mnie w świetle i miłości pokazała mi, że droga zarabiania pieniędzy pracując po kilkanaście godzin dziennie nie jest moją drogą. Zrezygnowałam z pracy jednocześnie dziękując tym wszystkim, którzy stanęli na mojej drodze i zechcieli mi to pokazać.

Pozostaję w ufności i wdzięczności.

Podjęłam też decyzję o zerwaniu kontaktu z Wojtkiem. Jego intencje chyba nie są do końca czyste..Poza tym jego czyny powodowane są utrwalaniem schematów, z którymi ja nie chcę mieć do czynienia. Wczoraj nastąpiło małe zderzenie tego, kim ja jestem a kim on jest. Przekazałam mu trochę informacji na temat moje postrzegania świata i ludzi…ale dawka była chyba za duża. Wycofał się.. Jego odpowiedzią była próba potraktowania mnie- kobiety- jako narzędzia do zaspokajania jego potrzeb seksualnych. A ja nie pozwolę na takie traktowanie mnie. Później dostałam smsa” że znudziły mu się te podchody”, czyli w moim rozumieniu- zabieganie o mnie i „że jeszcze się ze mną policzy za Warszawę „, czyli nadal nie zrozumiał, że sam podjął decyzję wyjeżdżają wówczas bez słowa z Warszawy. W każdym bądź razie podjęłam decyzję o zerwaniu tej znajomości. Jako sternik swojego okrętu ja decyduję kto na nim jest kto nie:-))) Nie pozwolę aby ktokolwiek umniejszał mojej boskości i kobiecości! Nie czuję też potrzeby pomagania mu, wyjaśniania czegokolwiek czy hmm „naprawiania” go, zwłaszcza, że on tego nie chce. Pozwalam mu być takim jakim jest, dziękując za pokazanie mi jak wielkie znaczenie ma dla mnie kobiecość i jej poszanowanie. Akceptuję i szanuję jego wybór pozostawania tym- kim jest- i uczenia się swojego mistrzostwa na swój sposób.

To pięknie móc spoglądać na relacje z innymi osobami inaczej, z innej – i jedynej już teraz dla mnie- perspektywy. Czuję się taka wolna mogąc decydować i wybierać i nie zmuszając się do niczego, do żadnej relacji. Piękne uczucie:-)))

Dziękuję. Przesyłam dużo Miłości Ania

13872909_1643263112654687_8200567102899123342_n

O czym mówiliby?

 

O czym mówiliby ludzie, gdyby nie widzieli ZŁA? Musieliby chyba zamilknąć i co wówczas? Mówienie o złych, lęku, zagrożeniach, jak wielu wciąż nabiera się na to i „dzieciństwo” człowieczej świadomości wciąż trwa.
 Mieć wroga – i mamy cel dla którego, nasze życie nabiera sensu. warto wstać, jest powód aby usta otworzyć.  i życie płynie.

Media, książki, filmy, spotkania przy kawie, tematy dla „oświeconych, przebudzonych”, nagrania, zloty, kariery, ach……jakie to zło jest niezwykle nakręcające biznes i daje powód by żyć, przecież trzeba WALCZYĆ. Jak mówią niektórzy – zło i dobro było i zawsze będzie, my Ci dobrzy mamy cel, walkę ze złem, to takie szlachetne…..

Oto wciąż ludzko- zwierzęca natura, niby walka o przetrwanie, a Boskość czeka. 
Świadoma kreacja „leży na łopatkach” , tysiące lat nauki i cóż……
a świat dobra i zła to tylko efekt niższej świadomości i przebywania jeszcze w rozdzieleniu od swej boskiej Istoty.13872909_1643263112654687_8200567102899123342_n

2fa67f482133f1c934235b73c2a03954_XL

26 lipca 2018

 

Kochani – od września mamy nowe propozycje dla naszej duchowej ewolucji i współczynienia NOWEGO ŚWIATA –ZAPRASZAM 

1.SZKOŁA KOBIET

http://www.epokaserca.pl/instytut/szkola-kobiet

2.SZKOŁA LEKARZY DUSZ

http://www.epokaserca.pl/instytut/lekarze-dusz-2

3.KRÓLEWSKI INSTYTUT PERSONALNY

http://www.epokaserca.pl/instytut/kip

 

 4.I oczywiście nowy rok szkolny na UNIWERSYTECIE NOWEJ ZIEMI

http://www.epokaserca.pl/instytut/virtual-university/virtual-university-of-spiritual-evolution

2fa67f482133f1c934235b73c2a03954_XL

13886503_1645464665767865_6574403379471753480_n

ŻYJ ŚWIADOMIE

Nikt z nas nie wie, czy ta chwila, nie jest jego ostatnią chwilą w tym wcieleniu na Ziemi, dlatego warto BYĆ wolnością, szczęściem, Miłością teraz. 
Gdy zabije dzwon na przejście – nic nie jest ważniejsze od tego KIM staliśmy się w życiu, gdyż z jaką świadomością odchodzimy z taką pojawiamy się po drugiej stronie i ponownie tutaj……w tej lub innej częstotliwości….
ŻYJ ŚWIADOMIE, NIE ODKŁADAJ NIC NA PÓŹNIEJ, gdyż później może nigdy nie nadejść.
Gdyby przyszło nam odejść zostawimy wszystko, wszystko.
Czas jest ważny, czas danego wcielenia, które w materii nie trwa wiecznie dopóki się nie zbudzimy.
Matka Ziemia budzi nas, Duch budzi nas, nasze dusze budzą nas…..zbudźmy się, aby pobudka nie musiała być jeszcze bardziej bolesna. 
Specyfiką człowieka zwierzęcego, dualnego jest często odkładanie spraw na później , a jeśli czas świata, pragnienie duszy wymaga już przebudzenia, które człowiek odrzuca, wówczas cóż……następuję wydarzenie, które BUDZI.
To co widzimy w dzisiejszym świecie też jest swoistą pobudką śpiących , nie czekajmy więc….Przeciągnijmy się , jak to po śnie i otwórzmy SERCA szeroko, nastał czas MIŁOŚCI i SAMOŚWIADOMOŚCI.    13886503_1645464665767865_6574403379471753480_n

 

 

 

 

 

 

 

17 lipca 2018 /a

Dobrze jest spojrzeć w przeszłość, ale tylko wówczas, gdy służy to wyciągnięciu wniosków, które wzniosą nasze samopoznanie, aby więcej nie powtarzać błędów doświadczeń.
Gdy patrzenie w przeszłość podtrzymuje tylko emocje dualności, złość, żal, nienawiść, walkę, jest niechybnie zasypywaniem grobu, w którym się już znajdujemy.

Wybór jest prosty – życie lub śmierć, wzniesienie lub upadek, wyjście na światło lub tkwienie w ciemnej piwnicy.

Gdy Lot z rodziną wychodzili z Sodomy i Gomory Aniołowie ostrzegali : Nie oglądajcie się za siebie.
Lot poszedł , ale jego żona spojrzała za siebie. On ocalał, ona skamieniała.
To samo czeka nas jeśli nasza uwaga wciąż siedzi w przeszłości.

Gdy spojrzymy za siebie , zanalizujemy program w którym byliśmy i rozwiążemy go z poziomu duchowego postrzegania, on już nie powróci i nie będzie nas już ciągnęło do przeszłości.

 

 I nowy artykuł

http://www.epokaserca.pl/joomla/artykuly/1100-zrozumiec

 

13886379_1645936049054060_493903515225622535_n

KTO POJĄŁ

KTO POJĄŁ PRAWDĘ JAM JEST, nie powie, że istnieje zło, że manipulują, nie walczy on, nie boi się.
Jakże to proste.
Gdyż jest tylko ON, reszta to odbicie.
Kto potrafi, niech zrozumie. 13886379_1645936049054060_493903515225622535_n

13925151_1645151442465854_4215428885704403539_n

Mądrości Ducha

-Kim jesteś? – zapytało słońce księżyca?

-Tym, który nie odkrył jeszcze swej światłości – odrzekł księżyc.

I tak zostało, słońce dawało życie, księżyc korzystał czasami z jego blasku, a gdy nie korzystał, właściwie nie istniał. Stary świat dualności trwał nadal, gdyż słońce było panem światłości, a księżyc panem ciemności i snu.

Kto potrafi, niech zrozumie.13925151_1645151442465854_4215428885704403539_n