MEDYTACJA DRZEWA

Znajdź się w lesie .Poczuj się tam jak w domu, potem wybierz jedno z drzew, popatrz na nie i powiedz:

Jestem drzewem, a drzewo jest mną. Jestem niebem nad nim i ziemią pod nim.

Potem zamknij oczy. Poczuj, jak twoje stopy stoją pewnie na ziemi, poczuj jak zapuszczają korzenie, jak stajesz się drzewem. Twoje korzenie wnikają w głąb Matki Ziemi, a jej energia poprzez korzenie przenika do twego ciała.

Masz rozpostarte ramiona, jak drzewo, energia przenika twoje konary po same końce i powraca, okrąża twoje serce i znowu wznosi się aż po czubek głowy, do czakry korony.

Gdy spoglądasz w górę, widzisz nieskończony słup złotego światła z Kosmosu. Jesteś teraz jak antena pomiędzy Matką Ziemią i Kosmosem.

Pozostań przez chwilę w tym stanie łaski – w spokoju, jedności, pamiętając kim jesteś.

Teraz spójrz w górę i zobacz, jak światło przybiera twoją piękną, ludzką postać. Łącząc się z energią naszej Matki Ziemi, czujesz się pełnią i jednością ze wszystkim, ze Źródłem wszystkiego.

Teraz poczuj, jak korzenie „powracają” do twoich stóp i po prostu wiesz, że jesteś jednością ze światem, ze Źródłem; czujesz ciepło i wiesz, że jesteś światłem, jesteś miłością – podziękuj za tę świadomość. Bądź błogosławiony.

MARY I ALAN EARLE

CZAKRA SERCA

Kiedy ulega zablokowaniu, często stan ten wywołuje choroby serca. Jest ona zespoleniem ludzkości z bezwarunkowa miłością Boga. Przemienia ona również i wyraża tę Boską Miłość. Nasze centrum serca uaktywnia się kiedy wyrażamy swoja miłość i oddanie. Kolorem czakry serca jest szmaragdowa zieleń, a najlepiej rezonuje ona z nutą F.

 

Barbara Brennan w swojej książce ?Dłonie pełne światła? twierdzi, iż także czakra serca umocowuje ciało astralne.

Wszystkie czakry w tym kręgu aury, która rozpościera się od sześciu do dwunastu cali od naszego ciała są przepełnione różowym kolorem miłości, chociaż przeważają kolory ich tęczy.

28 marca 2019

Kochani –

– nowy artykuł 

http://www.epokaserca.pl/joomla/artykuly/1148-gdyby-kobieta-i-mezczyzna-wiedzieli

– zapraszam również na następne spotkania na skypie w ramach 

http://www.epokaserca.pl/instytut/kip/program-kip


W KWIETNIU

4.Droga życia duszy na dane wcielenie…….Termin 28 kwietnia 2019 
a/wszystko zostało wcześniej ustalone
b/świat stworzony
c/data urodzenia, programy, które wzięła dusza do wzniesienia 
d/historia rodu
e/wciąż spotykam siebie, partnerstwa
f/co mnie hamuje, co mnie zniewala
g/zamknięcie karmy

 

 

 

W MAJU

5. Kody cyfrowe ………Termin 5 maja 2019 
a/czym są kody
b/każdy otrzymuje swój indywidualny kod
c/omówienie każdego kodu
d/jak stosować kody

Istota Miłości

 

W dualnym świecie rozdzielenia – miłość, rozumiemy jako więź z drugim człowiekiem. Za tym poszły wszelkie możliwe historie i programy, dramaty, cierpienia, zazdrość, prawo własności, oczekiwania, rozczarowania, porzucenia, zbrodnie, samobójstwa, narzucanie swej woli, kontrole, nienawiść, zdrady itd….Relacje w których pracowaliśmy nad wzrostem świadomości w tym temacie były różne – rodzic – dziecko, związki homo i hetero…Ludzie wciąż szukali ideału miłości…i trwa to nadal, więc stary świat nie kończy się jeszcze.

Nowy Świat – to zrozumienie, że MIŁOŚĆ – to JA, DUCHOWA ISTOTA, która objawia się przeze mnie i wszystko co objawione i nieobjawione.

Można to przyrównać do dziecka, które jest fizycznym obrazem ojca +matki jednocześnie, ale też jest jednym obrazem połączenia duchowej świadomości /ojciec/ + ciała/ materii – matka/. Jest jedną Istotą, która jest obrazem dwojga.

I taka jest nasza rzeczywistość. 
Miłość to JEDNOŚĆ PRAOJCA I PRAMATKI we mnie. TO JEST MIŁOŚĆ – stan istnienia, objawienia – poprzez ludzką czy też inna formę praojca i pramatki jednocześnie.

Jezus rzekł : -JA i Mój Ojciec Jednym Jesteśmy.
Nie wspominał o Matce, gdyż jest ona z Ojca – świadomości.
I nie da się ich rozdzielić. Jest nam to ukazane w Księdze Genesis – gdy stał się człowiek – jako zjednoczone żeńskie i męskie. 
Rozdzielił ich Bóg, lecz to iluzja dwojga, są jednym choć ukazują się jako dwoje, aby iść jako kobieta i/lub mężczyzna poznając i rozwijając różne elementy związane z danym aspektem prawa rodzaju. To nie rozdzielenie do poszukiwań drugiego, lecz poznawanie jednej i drugiej płci, aby w konsekwencji odnaleźć w sobie OBA ELEMENTY – żeński i męski.

Pozorne rozdzielenie, aby, idąc dwie drogami umysłu/ mężczyzna i serca/kobieta …znaleźć w sobie całość.
Przednia zabawa.
On stwarza ją, ale ona rodzi jego, Ewa jest z wnętrza Adama, który jest zewnętrzny, ale to on jako świadomość zawarty jest w niej. Są jednym , objawiają się tylko jako dwa dopełniające się elementy.
Człowiek ma umysł i serce, świadomość i odczuwanie, jedno bez drugiego niewiele jest warte.

To tylko gra, zabawa, przenikanie, rozpoznawanie, aż przestaniemy uznawać rozdzielenie i zobaczymy pełnię w sobie i dalej we wszystkim.

Dzieciństwem dualnym jest więc poszukiwanie MIŁOŚCI na zewnątrz….w jakiejkolwiek relacji, gdyż albo jej nie znajdziemy, albo kiedyś się skończy, lub zawiążemy karmiczne więzy, zmuszające oboje do następnego powrotu by przepracować lekcję -miłość to JA.

A wówczas, przychodzi czas na dorosłość.
Oznacza ona, że nie szukamy, aby ktoś nas obdarował, lecz zadajemy sobie pytanie – CO JA MAM DO ZAOFEROWANIA.

Gdy mogę dać siebie – jako prawdę miłującą, a za tym wszystko co ludzkie w najwyższym aspekcie – lojalność uczciwość, szacunek, oddanie, troskliwość, czułość, wierność, radość, wdzięczność za każdą chwilę….przyjmowanie i obdarowywanie, jak wdech i wydech, jako naturę każdego wspólnego dnia – cóż może mi braknąć?
JESTEM PEŁNIĄ, a tej niczego nie brak.

Gdy przychodzi taka świadomość – zmienia się sens relacji partnerskiej, jej celem nie jest wspólne zaspakajanie, a kontemplacja boskości każdej chwili, to droga dwóch pełni, które będąc spełnieni w sobie, wypełniają inne cele dla świata, dla istnienia.
Nie ma w nich braków, wiele dają, wylewają z siebie jak dwa wypełnione po brzegi puchary, a jeśli przyjmują to tylko dlatego, aby drugi mógł obdarować…gdyż naturą naszą jest ruch i odpocznienie, pełnia w działaniu.

W takim pojmowaniu siebie, dokonujemy już świadomych wyborów ludzi do wspólnej podróży. Nie wybieramy ich powierzchownie po wyglądzie, wieku, zasobach, lecz ich gotowości to takiej właśnie drogi.

Nie ma wówczas rozczarowań, lęku przed skrzywdzeniem, lęku przez zaufaniem, gdyż to JA TWORZĘ swoją rzeczywistość i od poziomu MOJEJ Świadomości zależą moje wybory….

A jeśli jeszcze wejdziemy w relację z nauką, to dobrze, warto być w MIŁOŚCI i przyglądać się sobie.
Czy w każdej chwili tej relacji JESTEM CZYSTYM OBRAZEM PRAOJCA ? 

A jeśli ktoś wierzy jeszcze w dramatyzm, tęsknoty, ból, odrzucenie – szczęśliwej drogi – w starym wciąż świecie.
I nie jest to nic złego, zwyczajnie nie wyciągnął wszystkich lekcji i jeszcze potrzebuje je przejść, aż dojrzeje do MIŁOŚCI w SOBIE, a wówczas gotów będzie na prawdziwą drogę partnerską w nowym świecie.

Jeśli więc spotkamy taką osobę, nie zmuszajmy jej, nie oceniajmy, nie dziwmy się, nie miejmy żalu, ona zwyczajnie potrzebuje jeszcze innych nauk, które poprowadzą ją wciąż dualną ścieżką do wyższych poziomów samopoznania.

Nie jest to kwestia dobra czy zła, miłości czy braku miłości, to tylko inaczej wibrująca rzeczywistość idąca swoim torem wzrastania. 
A gdy ciągnie nas jakoś szczególnie do kogoś, kto idzie tą inną ścieżką to znak, że trzeba rozwiązać stare relacje karmiczne.

 

397520_499988503377981_1865858726_n

LEKCJA IX

397520_499988503377981_1865858726_n

Nasze życie od wieków, tysiącleci, zmienia się –  ewoluuje. Jest nas tutaj, na tej planecie ? bardzo wielu. Każdy z nas idzie swoim, indywidualnym  tokiem nauki. Mamy różne doświadczenia, wyciągnęliśmy lub nie, inne wnioski, mamy inne przemyślenia.

JESTEŚMY RÓŻNI, choć  jednym  Bytem, jednym Istnieniem. Bóg, jednorodność a jednocześnie  nieograniczoność możliwości  stał się olbrzymią ilością zindywidualizowanych małych istnień.

Cała paleta barw, dźwięków, wibracji –  TO MY, ludzie. 

Piękni, wieloracy, nieprzewidywalni, rozwojowi, ciekawi, spragnieni, w naturze swej doskonali  – jesteśmy jak klawisze nie jednego, lecz miliona fortepianów  –  TO MY, ludzie.

Ten świat to cud doskonałego INŻYNIERA, który stworzył  TO co tworzy się samo. Stworzeni a jednak w wolnej woli tworzenia siebie i życia.  TO CUD, niewyobrażalnie skomplikowany  a jednocześnie nieprzewidywalnie prosty w swej oczywistości.

CUD ? tylko tyle.

Jednym z ciekawszych elementów tej niezwykłości  jest   –  NASZ  BRAK TOLERANCJI.

O tym dziś kilka słów.

Kiedy patrzymy z Ducha, poprzez Ducha ? rozumiemy różnorodność ludzkich osobowości, poziomów świadomości oraz procesy którym podlegamy w naszej ewolucji świadomości / globalne, społeczne, rodzinne, partnerskie, zawodowe,  jest to wielowarstwowe i wielopłaszczyznowe/.  Kiedy rozumiemy, zachwycamy się tym niezwykłym programem i trudno jest wyjść z podziwu  dla WYŻSZEJ SIŁY, która stworzyła życie. Pracujemy  nad sobą aby uzyskać pełnię wolności od ograniczeń mentalnych i emocjonalnych, żyjemy tworząc nowe  i pozwalamy żyć innym według ich plany przebudzenia i  rozwoju.

Jeśli patrzymy tylko z poziomu ludzkiej osobowości ? uff,  pojawia się ocena, krytyka, zdziwienie, porównywanie, wartościowanie, złość, nienawiść,  zazdrość, manipulacja, narzucanie swego zdania, itd. Sami nie potrafimy żyć, poprzez negatywne myślenie i niskie emocje  nie dajemy sobie nawet szansy, obciążamy i ograniczamy innych oraz  dokładamy Matce Ziemi –  niskie wibracje, które oblepiają ją  i duszą.

W rozwoju człowieka w świecie fizycznym  nauka tolerancji jest  jednym  z etapów i nie trzeba tutaj  krytyki, lecz zrozumienia  nauki, aby móc iść w następny, wyższy już etap.

Kiedy zadaję pytanie ? czy jesteś tolerancyjny ? najczęściej słyszę odpowiedź ? oczywiście,

lecz kiedy zaczyna się praca nad wzorcami, nagle, Ci którzy uważali się za tolerancyjnych ?

uświadamiają sobie, nie są.

Przypatrzymy się sobie, co z nas wychodzi, jakie myśli,  słowa. Obserwujmy.

To ważne dla nas gdyż, dopóki  będzie w nas brak tolerancji są w nas wzorce, a te nie pozwalają  osiągnąć pełni szczęścia i oświecenia.

Czym jest TOLERANCJA?

Uznaniem prawa innych do podążania własną drogą rozwoju świadomości.

Nie możemy zarzucać noworodkowi że robi siusiu w pieluchę, więc dlaczego zarzucamy innym że ?..popełniają zło, grzech, przewinienia.  Jeśli ktoś nie żyje jeszcze w pełnym obdarowywaniu, szczęściu, miłości, prawdziwe ? oznacza to, że w jakiejś dziedzinie jest jeszcze siusiającym w pieluchy noworodkiem, być może we wszystkich tematach życia, a być może tylko w niektórych.

Pomyślmy, co jest nas w stanie wyprowadzić z równowagi? To będzie oznaczać brak tolerancji, czyli zrozumienia dla drogi rozwoju danego człowieka.

Ktoś krzywdzi zwierzęta ? czy złoci Cię to,  a może odzywa się nienawiść i chętnie przyłożyłbyś złoczyńcy?   Nasza reakcja powinna być  pozbawiona emocji  o niskiej wibracji.

Osoba zadająca ból zwierzęciu nie rozwinęła empatii, ma zamknięte serce i najczęściej wypełnione własnym bólem,  znieczulone obojętnością, na skutek trudnych doświadczeń.

Czy mamy prawo oceniać tę osobę?  Nie.  Powinnyśmy, jeśli mamy taką możliwość zareagować, lecz z miłością i współczuciem, również dla ?oprawcy?. Taka reakcja pozostawia w nas harmonię, czystość i ciszę. ?Agresorowi? warto pokazać skutki, konsekwencje jego działań, jeśli nie zrozumie ? zmierzy się kiedyś z trudnym doświadczeniem, a my pozostaniemy czyści mentalnie i emocjonalnie.

Krytykujemy kościół, księży, polityków, gejów, alkoholików, zbrodniarzy, pedofilów ? właśnie to słyszę najczęściej, bo jak można tolerować to całe zło.

To co dzieje się w świecie zewnętrznym –  dzieje się dlatego, że wciąż TWORZYMY  TEN ŚWIAT  naszym negatywnym myśleniem, czyli brakiem tolerancji a ta wynika z naszej  małej świadomości duchowej.

    

To co mamy w umyśle i emocjach  tworzy świat widzialny ?zapamiętajmy to.

 

Jeśli nie zmienimy naszego zrozumienia świata, jeśli nie zrozumiemy czym jest tolerancja ? ten świat nigdy się nie zmieni.

Dlaczego?

Jeśli krytykujesz gejów ? w następnym wcieleniu urodzisz się jako gej, aby zobaczyć, poczuć, doświadczyć ? co to znaczy być gejem. ABY ZROZUMIEĆ, że gej to też czujący i myślący  człowiek.  Być może kiedyś już byłeś gejem i ukrywałeś to przed światem, może nienawidziłeś siebie za  takie życie, może uległeś opinii publicznej która uznała cię za zboczeńca, może wykonano na tobie wyrok. Jeśli umarłeś w poczuciu zła, niezrozumienia, nienawiści, jeśli uznałeś swój homoseksualizm za przyczynę zmarnowanego życia, będziesz dziś w ostrej krytyce gejów.  W jeszcze wcześniejszym życiu mogłeś być tym, który sam krytykował i być może wykonywał wyroki.

 

Ten świat jest doskonały ? to co z ciebie  wychodzi jako brak tolerancji, krytyka, nienawiść ? jest informacją nie o  drugim człowieku lecz O  TOBIE.

Jeśli spotykamy jakąś  odmienność ? uznajmy, że DUCH  wcielił się, stał się tym człowiekiem, gdyż chciał poznać jakiś aspekt życia i poprzez to poznanie ewoluować.

Możemy przestrzegać zasad religijnych, możemy starać się być świętymi, ale jeśli będzie w nas niezrozumienie procesu życia ? nie jesteśmy zbyt wysoko w naszym rozwoju.

Co to znaczy zrozumieć proces życia?

 

Mieć świadomość, że wcielamy się, aby wyzwolić  się z każdej niewiedzy i będzie to trwało tak długo, aż poznamy siebie jako BOGA, czyli najczystszą ZASADĘ, WOLNEGO od  wszelkich ograniczeń DUCHA.

 

Jeśli ktoś jest dziś przekupnym, pilnującym tylko swoich interesów politykiem, to oznacza, że 1. Ta osoba kiedyś mogła bardzo krytykować polityków, dziś chcę poznać co to znaczy sprawować funkcję polityka i jak być dobrym, uczciwym politykiem

2.  chce poznać ten element życia społecznego, bo wcześniej tego nie doświadczyła, ponieważ nie ma zrozumienia tego tematu ? uczy się. Nie umie, nie wie, nie rozumie, poznaje różne opcje /również interesowność, prywatę/, aby w pewnym momencie, w tym lub innym wcieleniu dojść do bycia uczciwym, służącym społeczeństwu politykiem.

 

Jeśli rozumiemy ten aspekt życia, nie będziemy krytykować polityków.  Możemy zająć stanowisko odnośnie ustawy, głosować na kogoś innego, lecz nie będzie w nas braku tolerancji dla duszy, która nie radzi sobie ze sprawowaniem funkcji polityka.

Ta dusza jest jeszcze młoda w tym temacie, a chce poznać go?..ma do tego pełne prawo, a my co robimy?    Zamiast uznać prawo duszy do samorozwoju ? krytykujemy, oceniamy, wściekamy się. Dlaczego?

Ponieważ sami nie mamy wybaczone sobie, że kiedyś byliśmy podobnym politykiem. To dlatego powstają wciąż emocje i dlatego wleczemy za sobą karmę.

Jak to  zakończyć?   Właśnie poprzez tolerancję i zrozumienie ???..istoty życia.

Istota życia ? to prawo każdej duszy do indywidualnej drogi rozwoju.

Nie zajmujmy się innymi, to jest ICH DROGA i nie mamy za nią odpowiedzialności.

Zajmijmy się sobą, bo to NASZA  DROGA i za nią mamy odpowiedzialność.

Kiedy stajemy się tolerancyjni, 

Ktoś zapytał:

To znaczy, że jeśli spotkam pedofila molestującego dziecko, mam nie reagować, mam udawać, że tego nie widzę?

Jeśli będziesz miał  zrozumienie dla duszy, która nie poznała wcześniej tego aspektu, która nie rozwiązała jeszcze problemu żądzy seksualnej –  NIE SPOTKASZ  TEGO DOŚWIADCZENIA NA SWOJEJ DRODZE.   Ono pojawi się tylko tam, gdzie jest niezrozumienie, gdzie ludzie są we  wzorcach.

Dziś mamy środki masowego przekazu, które podają nam wiele tematów drastycznych, abyśmy mogli ZAJĄĆ STANOWISKO, zobaczyć co dzieje się w nas, czy mamy dany temat już przepracowany, czy też brak nam tolerancji.

Jeśli mamy już posprzątane nie trafimy na drażliwy temat, ani w naszym życiu nic podobnego się nie wydarzy.

Dlaczego?

Ponieważ w naszym życiu dzieje się tylko to co uznajemy za prawdę. Masz nienawiść do kogoś lub czegoś ? będzie się działo, jeśli nie teraz to być może w przyszłości.

Jeśli jesteś czysty od ocen, jeśli masz miłość,  z której wynika zrozumienie ? wokół ciebie będzie się odzwierciedlała prawda którą nosisz w sercu.

I tak stworzymy Nowy Świat.

BĄDŹMY TOLERANCYJNI.

 

Bardziej  szczegółowo  oczyszczamy  te wzorce na warsztatach.

LIST BEATKI


W ten weekend byłam w  ………………, moi koledzy byli w szoku, widząc moje pokłady energii, bo jak oddalam się od tego miejsca jestem jak rajski ptak, tańczący na Niebie. Pokazałam im Twoje „ćwiczenie” na czakry, chyba wszyscy poczuli jego moc.
 
Dziękuję, bardzo Cię kocham 

MEDYTACJA JEDNOŚCI Z ZIEMIĄ

1.Usiądź do medytacji

2. Oddychaj spokojnie. Powoli pogłębiaj oddech.(zrób 10 oddechów).

3. Policz od trzech do jednego. Znajdujesz się w stanie alfa.
Jesteś całkowicie rozluźniony, wyciszony, spokojny.

4.Przenieś się do lasu. Poczuj zieleń pod stopami. Rozejrzyj się  wokół, poczuj zapach lasu, spójrz na drzewa , poczuj dłonią ich fakturę, poczuj zapach. Poczuj pod stopami mech. Zdejmij buty i odczuj bosymi stopami jego miękkość, świeżość. Spaceruj po lesie. Usłysz śpiew ptaków. Zobacz światło przebijające się przez konary drzew.
Oddychaj głęboko. Poczuj zapach świerku , sosny.
Poczuj miłość do tego miejsca . To Twój  dom. To Ziemia.
Woła o miłość do Was. Zobacz jak  drzewa, zwierzęta , cały las woła. Wsłuchaj się , one proszą Wasze serca o energię miłości.

5.Usiądź w tym lesie. Poczuj z nim jedność, stań się nim. Jesteś ptakiem, drzewem, krzewem jagód,  mchem,  mrówką. Poczuj jedność.
Rośniesz i ogarniasz swym odczuwaniem cały las.
To Twój dom. To Ziemia.
Odczuj tę jedność . Jesteś wszędzie, w górze, w dole i obok.
Twoja świadomość obejmuje cały obszar lasu  jakbyś stał się balonem, w którym znajduje się las. Oddychaj. Ukochaj to miejsce. Jesteś szczęśliwy i radosny. Poczuj przepełniające Cię szczęście.
Przekłuj teraz balon i wróć do swego ciała.

6.Oddychaj chwilę spokojnie.

7.Jesteś teraz na łące.
Usiądź i rozejrzyj się w  wokół. Widzisz w oddali łany zbóż. Bliżej, rozciąga się przepiękna zielona łąka, pełna kwiatów.
Rozpoznaj te kwiaty. Na jednym z nich usiadł  motyl. Przypatrz mu się, trzepocze skrzydełkami. Jakże piękny, kolorowy. Zobacz  wzory i kolory na skrzydełkach.
Na innym kwiatku usiadła pszczoła, to przepiękny czerwony mak. Pszczoła z zapałem pobiera nektar. Przypatrz się jej. Jakże  jest spokojna i piękna .
Spójrz na niebo. Błękit  rozlewa się leniwie. Słońce mocno grzeje .Jakże jest przyjemnie. Małe chmurki przybierają przeróżne kształty . Przypatrz się im . Co przypominają? Lekki, ciepły wiaterek rozwiewa Twoje włosy.
Oddychaj głęboko. Czujesz zapach siana., trawy. Wdychaj ten zapach.
Na niebie widzisz ptaki. To skowronek i w oddali bociany.
Przepiękny śpiew słowika  przepełnia Twoje serce. Cała łąka -trawy, kwiaty, ptaki, motyle , pszczoły proszą o  Wasze serca, o energię miłości. Czekają na Twoją miłość.
To jest Twój dom. To Ziemia. Poczuj jedność z tym miejscem. Odczuj tę jedność . Jesteś wszędzie, w górze, w dole i obok.
Twoja świadomość obejmuje cały obszar łąki, jakbyś stał się balonem, w którym znajduje się łąka. Poczuj jak rośniesz. Oddychaj.  Poczuj tę jedność. Ukochaj to miejsce. Jesteś radosny i szczęśliwy. Poczuj przepełniające Cię szczęście.
Przekłuj teraz balon i wróć do swego ciała.
Oddychaj spokojnie.

8.Przenieś się nad morze.
Usiądź na brzegu. Spójrz przed siebie. Widzisz bezmiar wody. Morze jest spokojne. Małe fale delikatnie przysuwają się do Ciebie i muskają Twoje stopy. Woda jest ciepła, jest Ci przyjemnie. Spójrz na niebo. Jest przepiękne, bezchmurne . Słońce  mocno przypieka, jest południe. Delikatny wiatr odsuwa z twarzy  włosy. Jest spokojnie i przyjemnie. Oddychasz głęboko. Słyszysz szum fal. W powietrzu unoszą się krzykliwe mewy. Oddychasz spokojnie i głęboko. Napełnij się tym świeżym powietrzem. Poczuj zapach jodu. Zanurz dłonie w piasku. Zobacz jak piasek przesypuje się między palcami. Oddychaj tą okolicą. Poczuj ją całym sobą. To miejsce prosi o Twoje serce, o energię miłości. Czeka na Twoją miłość.
Odczuj jedność. Jesteś wszędzie, jakbyś stał się balonem. Rośniesz. Odczuj jakby całe morze i plaża znajdowały się w Twoim wnętrzu. Twoja świadomość jedności obejmuje cały obszar który widzisz.
To Twój dom .To Ziemia. Ukochaj to miejsce.
Jesteś szczęśliwy i radosny. Poczuj przepełniające Cię szczęście.
Przekłuj teraz balon i wróć do swego ciała.
Oddychaj spokojnie.

9.Jesteś jednością ze swoją planetą. Jesteś jednością z Ziemią.
Ziemia oczekuje Twojej miłości.
Otwórz swe serce i wyślij z niego strumień złotego światła, niech obejmie całą kulę ziemską.
Widzisz jak Ziemia zmniejsza się i wnika do Twego serca. Jest Tobą, a Ty jesteś nią. Noś ją w swym sercu. Kochaj ją.
Ty i Ona to jedność.

10. Wróć teraz do siebie. Do miejsca w którym jesteś.
Policz teraz od jednego do trzech i znajdziesz się w swoim ciele. Tu i teraz.

/MEDYTACJA JEST PRZEKAZEM OD PRZEWODNIKÓW/

 

 

CZAKRA GARDŁA

Centrum to będzie wówczas w równowadze, jeśli jest wykorzystywane w czystości słowa.

Wtedy zostanie otwarte, co umożliwi dotarcie do niego wielkiej inspiracji płynącej z wyższych płaszczyzn. Czakra ta jest utożsamiana z Wolą Bożą, potęgą , ochroną oraz oświecona wiarą.

Dodaje energii i mocy słowom, sprawiając, że maja one moc stwórczą ? ?stwarzanie poprzez wypowiadanie słowa?.

Przednia część jest kojarzona z pobieraniem i przyswajaniem wiedzy, a także z braniem odpowiedzialności za własne potrzeby / nauczeniem się jak wypowiadać jasno swoje myśli/. Tylna cześć utożsamiana jest z naszym poczuciem miejsca, jakie zajmujemy w społeczeństwie, w miejscu pracy oraz z pragnieniem odniesienia sukcesu na płaszczyźnie materialnej. Kolor tej czakry to błękitny i rezonuje ona z muzycznym dźwiękiem ?G? . Czakra ta jest łączona również ze zmysłami słuchu, węchu i smaku.

Czakra gardła umocowuje matrycę eteryczna / aspekt fizyczny/, która odpowiada piątemu kręgowi aury. Matryca eteryczna stanowi formę dla warstwy eterycznej, która z kolei stanowi formę matrycy dla ciała fizycznego. Jest to wzornik dla ciała eterycznego i rozciąga się od 1,5 do 2 stóp od ciała fizycznego. Jest to poziom, na jakim dźwięk tworzy materię. Na tym poziomie może nastąpić uzdrowienie przy wykorzystaniu dźwięku. W przypadku mężczyzn, głębszy ton głosu oznacza zdrowsze czakry niższe oraz odpowiadające im pola energetyczne.

 

 

24 lutego 2019

Kochani jest nowy filmik  „Tajemnica udanego związku” fragment z dzisiejszego wykładu na skypie.

https://youtu.be/Ym4UVi6QXxs 


Zapraszam także na następny wykład 

http://www.epokaserca.pl/instytut/kip/program-kip

3.Droga przez czakry – z ziemi do nieba…….

Termin  17 marca 2019  na skypie

a/jakie było założenie stworzenia czakr,

b/omówienie starych programów każdej czakry,

c/zamknięcie karmy

d/cykle 7 letnie,

e/droga do wolności jest taka prosta,

f/wzniesienie na każdej czakrze, nie ma nic łatwiejszego

g/jak stosować poznaną wolność w praktyce

h/stać się jednością swych pól

LIST IWONKI


Tak dlugo myślałam i trudno mi bylo podjąć decyzję, ale teraz już wiem, po kolejnym przeczytanym artykule moje serce wypelniło się miłością, pani miłością do siebie, do świata, do nas wszystkich i dlatego piszę ten list.Słowa nie wyrażą tego co czuję, ale dziękuję za optymizm, za miłość, za wskazówki, za radość życia, które przebijają w tych wszystkich artykułach. Myślę, że długo będę do nich powracać, bo ciągle znajduję coś nowego.


Probuję z całych sil kierować się sercem, bo wiem, że gdzieś tam czeka na mnie coś pięknego, coś czego nawet sobie nie  potrafię wyobrazić- to coś, to cud olśnienia i wybudzenia się, tak bardzo tego pragnę i tak wiele mam jeszcze do zrobienia. Unoszę się na powierzchni tej cudownej boskości i tylko momentami, potrafię się w niej zanurzyć, ale już po chwili moje ego domaga sie powietrza i znowu się wynurzam i staczam walkę, która do tej pory wydaje mi się być nierówna, bo niestety ego wygrywa.


Najbardziej uświadamiam sobie to w swoich snach. Kiedy w ciągu dnia wydaje mi się, że przezwyciężam swoje lęki, noc weryfikuje wszystko. Tak bardzo chciałam zrozumieć siebie sama. Jest pare spraw, które wydaje mi sie odkryłam w sobie i wreszcie zrozumialam, ale jest jeszcze wiele, z którymi nie potrafię sobie poradzić i dlatego chciałabym skorzystać z przekazu. Myślałam również o przekazie telefonicznym, ale tym razem potrzebuje czegoś do czego będę mogła wracać, czytać i czytać by wreszcie zrozumieć, a przede wszystkim poczuć, poczuć tą boskość istnienia, która nie pozwoli mi nawet przez sekundę zwatpić, ze idę właściwą drogą./……../Dziękuję z całego serca.

Z wyrazami ogromnej miłości i uznania.