CZAKRA KRZYŻOWA LUB PĘPKOWA

Posiada ona tendencje do użyczania energii centrom energetycznym

1/ głowy ? udoskonalając naszą mądrość i zdolność jasnowidzenia,

2/ centrum gardła ? przyczyniając się do lepszego zwerbalizowania prawdy,

3/ centrum serca ? potęgując rozkwit miłości ku wszelkiemu stworzeniu

4/ centrum splotu słonecznego- użyczając energii cielesnej i wytrzymałości ciału fizycznemu.

 

Jest także aktywna w doświadczeniach seksualnych rasy ludzkiej i może być wykorzystana ku zespoleniu wszystkiego, co piękne w dwóch połączonych duszach.

 

Jest to siedlisko przebaczenia, miłosierdzia, współczucia, przemiany i wolności.

Przednia część tej czakry zwana jest centrum łonowym, będącym centrum czucia i ma związek zarówno z cechami miłości odczuwanej do płci przeciwnej, jak i z dawaniem i odbieraniem przyjemności fizycznej, mentalnej i duchowej.

 

Tylny wir energii czakry krzyżowej wiąże się z ilością energii seksualnej i jest centrum woli.

Jest ona koloru pomarańczowego, a jej muzycznym dźwiękiem jest D.

 

Druga czakra współdziała z drugim kręgiem aury, stanowić podłoże oraz źródło pola energetycznego niższego ciała emocjonalnego.

Struktura tej warstwy jest bardziej płynna niż eteryczna i nie pokrywa się z ciałem fizycznym.

Ukazuje się ona jako kolorowe obłoki delikatnej substancji, znajdującej się w nieustannym płynnym ruchu i z reguły rozpościera się w odległości od jednego do trzech cali od powierzchni ciała fizycznego.

Jej kolor odzwierciedla indywidualne odczucia. Wysoko zenergizowane uczucia ? miłość, radość, podniecenie, gniew dają wyraźne barwy, a mieszane uczucia ukazują ciemne, mroczne kolory. Czakry w tym polu energetycznym odzwierciedlają kolory tęczy podobnie jak te znajdujące się w ciele fizycznym.

 

Ciało emocjonalne składa się z geometrycznych kształtów. Kiedy ? ugrzęźniemy? w emocjach i nie umożliwimy swobodnego przepływu energii tego ciała, powodujemy zablokowanie tych kształtów w takie szablony, które powodują ograniczenia w wyrażaniu uczuć, skąd bierze się poczucie dyskomfortu.

Ważny wybór

Jest to nam pięknie pokazane w opowieści Księgi Genesis….wybór –

1.masz wszystko, nie sięgaj tylko po poznanie /Drzewo poznania dobrego i złego/, gdyż wówczas zemrzesz / zapomnisz o tym kim jesteś/
Oznacza to, że gdy sięgamy po poznanie / zrozumienie/ istoty dualnego świata, ustawiając się po jednej ze stron, jesteśmy w zapomnieniu swej prawdziwej Istoty. Nieświadomie jakże często mówimy – jak ona tak mogła, jest podły, jak można być takim głupcem, jaka ona brzydka, nie zniósłbym tego doświadczenia, bólu, choroby, biedy, oj to wspaniały bogaty człowiek , chyba jest szczęśliwy, ona to ma dobrze, jest taka piękna, gdybym ja miał taką władzę to bym…itd, itd..i no cóż …życie w dualności /poza rajem/ nadal trwa.

a/wąż, który zachęca do podjęcia takiego poznania to nic innego, jak kontakt z nisko wibrującą materią, / wąż jest najbliżej gleby, nie posiada nóg/, wybierając tę opcję nasza percepcja schodzi na najniższy poziom poznawania, nie ma tu demonicznych mocy, ani obcych sił, to co jest przedstawione dotyczy tylko naszego wewnętrznego samoistnienia

b/decyzja nie jest wynikiem działania Ewy, lecz naszego żeńskiego wewnętrznego aspektu – ciało- forma, serce….
no właśnie serce….to ono na niższym poziomie świadomości w wybranym dualnym postrzeganiu potrzebuje zrozumieć, za tym idzie droga podczas której następuje proces poznawczy / ach boli, odrzuciła mnie, kocham na zawsze, zabiję się z miłości, oddam życie za nią, jak ja ciebie nienawidzę, jak mógł mnie tak potraktować..i tysiące podziałów, / jest przecież powiedziane nadal w Księdze Genesis – będziesz rodziła w bólach/, i tak przebiega dorastanie w samopoznaniu naszego serca,/ – wąż będzie gryzł ciebie i twoje potomstwo w piętę, aż zdepczesz głowę węża/, – i wciąż serce, ciało, otrzymuje doświadczenia, bolesne doświadczenia, aż wróci do raju /czyli wewnętrznej tożsamości, z początków Biblii/

3.drugi wybór to pozostanie w raju bez konieczności poznawania DRZEWA DOBREGO I ZŁEGO… to stan wewnętrzny uznania raju , obfitości, bycia zatroszczonym przez Boga, to stan wewnętrznej ciszy, pełni, ześrodkowania.

a/i tylko trzeba zrozumieć Istotę Boga różną od człowieczej tylko w aspekcie – miniaturyzacji formy

Takie podejście KOŃCZY STARY ŚWIAT…
Wszystko zostało ZAPISANE, nie jakieś tysiące lat temu lecz TERAZ, i dzieje się TERAZ, i RAJ jest możliwy, bo przecież nadal OBECNY -TERAZ, wystarczy właściwa decyzja WOLNEJ WOLI.

„Jestem w tym świecie, lecz nie jestem z tego świata”

Otrzymałam wczoraj kolejny dar, dar przypomnienia sobie celu swojego zejścia. Taki mały dzwoneczek, który nie pozwoli zapomnieć kim i dlaczego zeszłam w świat, gdzie ludzie

– zapomnieli kim są
– mówią co innego niż myślą
– myślą o tym czego nie chcą
– mówią o innych, nie wiedząc, że mówią o sobie
– boją się miłości, nie wiedząc, że boją się samych siebie
– utożsamiają pojęcie miłości z relacją z innym człowiekiem
– podobanie i pożądanie nazywają miłością
– zakochują się, pożądają to – co nie istnieje, nie widząc tego co wieczne
– boleją winiąc innych, nie chcą zapamiętać, że sami stworzyli doświadczenie, wybierając Drzewo Poznania
– płaczą, cierpią, walczą, władają, kłamią – nie wiedząc, że zapętlili się swym wyborem Drzewa Poznania
– odrzucają, oddzielają, nie wiedząc, że pozostają sami w rozczłonkowaniu samego siebie

Odczułam wczoraj swój świat, ten z którego zeszłam i to był dotyk MOJEGO DOMU…jak odpoczynek po długiej pracy, już na stałe, na zawsze..

Może ktoś zastanowi się nad tym wpisem i powróci do RAJU

Z Miłością i życzenia ostatecznego świadomego wyboru przed następnym etapem istnienia.

49026951_2156216004692726_30149038330347520_n

LIST SARY

Chcę Pani bardzo, bardzo podziękować za pracę, jaką Pani z nami (ze mną) wykonuje. Dziękuję za Pani Wielkie Boskie Serce, dziękuję za czas i energię, którymi Pani dzieli się ze mną. Dziękuję za pokazanie mi drogi do dotknięcia boskości w sobie! Dziękuję za przypomnienie mi, KIM JESTEM!:-))

Niesamowite uczucie- czuję, że nie tylko kocham siebie, ale JESTEM tą MIŁOŚĆIĄ… Rozszerzam się i zatapiam w niej…:-)

DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ i MIŁOŚĆ PRZESYŁAM

OTWIERANIE CZAKRY SERCA

1.Usiądź do medytacji

2.Oddech oczyszczający, szybki /nie jest konieczny/

3.Oddech relaksujący , spokojny

4.Odliczanie.

5.Medytacja.

Na górę wejdź, lub skałę. Rozejrzyj się dookoła .Zobacz, co znajduje się u podnóża góry.

Zobacz zgliszcza, świat wojen pełen, zbrodni, gwałtów , kradzieży, masowe mordy, próby jądrowe, szaleństwo środków masowego przekazu informujących ciągle o kataklizmach.
To obecny świat , w którym żyjecie, świat  stworzony  ręką śpiącego człowieka .
Co odczuwa  Twoje serce? Wejrzyj w głąb serca. Zobacz jego smutek, serce płacze. Czy ten świat, który widzisz , jest światem miłości? Brak miłości prowadzi do zagłady.
Rozejrzyj się jeszcze raz zobacz płaczące, głodne dzieci, zabite matki leżą na ulicach, obok płaczące dzieci. Są samotne, głodne. Zobacz kraje Afryki- wychudzone, głodne dzieci z nabrzmiałymi brzuszkami. Ich matki płaczą, tuląc je do siebie. Nie mogą ich nakarmić, nie mają żywności.
Spójrz teraz do swego wnętrza. Spójrz w swoje serce, ono płacze . Brak miłości powoduje cierpienia tego świata.
Czujesz się skurczony, mały? Cóż możesz poradzić? Nie jesteś w stanie  zmienić tej sytuacji?
Spójrz jeszcze raz w Twoje serce, tam mieszka Bóg. Zobacz ogromną jasność bijącą z Twego serca.
Zobacz teraz to serce przed sobą. Robi się coraz większe, osiąga rozmiar człowieka. Z tego serca, z  blasku wyłania się Jezus. Rozpościera swoje ramiona i przytula ciebie.
Odczuj tę miłość. Jesteś bezpieczny. Nie jesteś sam. Poczuj ten stan bezpieczeństwa i miłości.
Zapytaj Jezusa co możesz zrobić, aby zmienić ten świat., aby zapanował pokój , miłość, szczęście, dobrobyt.
Co możesz zrobić?
Otwórz swoje uszy, otwórz serce, usłysz słowa Jezusa.
Czy czujesz Jego miłość? Powiedź Jezusowi jak bardzo czekałeś na to spotkanie, jak bardzo potrzebujesz Jego pomocy, Jego miłości.
To właśnie to, co możesz zrobić dla świata, dla siebie- Miłość.
Powiedz Jezusowi  jak bardzo go kochasz, przytul się do Niego.

Odczuj siebie jako Istotę Światła, Miłości…..

Teraz Jezus wraca do Twego serca.. On będzie tam już zawsze, był zawsze, lecz Ty go nie zauważałeś. I zawsze będzie. Serce zmniejsza się. Włóż je na swoje miejsce. Postanów, że będziesz żył w miłości.
Zobacz teraz co znajduje się u podnóża góry.  Zobacz jak wygląda świat pełen miłości.
Jak wygląda świat , gdy każdy znajdzie Jezusa w swym sercu.
Świat miłości, cudowny , szczęśliwy, kolorowy, przyjazny. Szczęśliwi ludzie radośni, syci, bezpieczni, przyjaźni.
Świat pokoju, świat miłości. Zajęci pracą przynoszącą radość, spędzający czas na wspólnych zajęciach, zabawie. Wszyscy są jednością, jednością z Bogiem i światem.
Odczuj radość, miłość, spokój, bezpieczeństwo.
Oddychasz spokojnie. Jesteś po prostu szczęśliwy.
Jakże to cudowne uczucie, pozostawać w jedności i miłości z Bogiem. Dziękuję Ci Boże za ten cudowny dar. Za miłość.

6.Wyjście z medytacji.

7.Odliczanie.

/PRZEKAZ /

METATRON – JAM JEST TWÓRCĄ ŻYCIA

 

KSIĄŻKĄ W PRZYGOTOWANIU

PEŁNE ZROZUMIENIE SWEJ ISTOTY

Książka podyktowana przez Metatrona.

 

 

Przyszedłeś , każdy z Was na Ziemię tę, aby nauczyć się TWORZYĆ ŻYCIE , aby nauczyć się pełni odpowiedzialności za siebie , życie , istnienie.

Nie jest to łatwe , tak, bo każdy z Was w okowach był tysięcy lat swego zapomnienia – WOLNEJ WOLI.

Ona była zawsze, lecz kto z Was wiedział, pamiętać o tym zachował?

Nikt.

To była tajemnica ŻYCIA.

Abyś mógł poznać ją, musiałeś najpierw zbudzić się ŚWIADOMIE ze swej niemocy i nic niewartości, następnym etapem dopiero jest ŚMIERĆ, lecz nie o śmierć ciała chodzi a o śmierć, unicestwienie skorupy niewiedzy, naleciałości tysięcy pomruków nieistnienia.

O jakże ciężko jest ze snu się tego zbudzić wie tylko ten kto oprzytomniał , kto zdarł z oczu swych i uszu zasłonę ciemności.

Jak w śpiączce idziecie poznając życie, każdy aspekt jego , a ono cóż, daje Wam możliwości .

 

 

 Jak wiele ich było ? tysiące lat o tym świadczą i cywilizacji wiele, lecz człowiek w marności swej świadomości niechętny był i nadal jest przebudzeniu.

Dlaczego?

Bo choć w cierpieniu ogromnym skrywa swe serce nijak puścić go nie chce ? cierpienie , to przyczynek jest Waszego opóźnienia.

Jakże łatwo zachować tę słabość, zrzucić można na wszystko odpowiedzialność za to co się w życiu przydarza ? i winni ludzie , Bóg, przyroda, los. Łatwe to i przyjemne pozostać w narzekaniu i wiecznym biadoleniu, wszyscy winni ? Ty nie.

Ból ? znasz go, w nim pozostać chcesz bo wygodnym jest przecież. Od winy uwalnia , od odpowiedzialności odgradza, przecież cierpisz czyż to nie wystarcza? Tak, to biedy człowiek, bolejący, słaby i mizerny w swej niemocy. To tylko człowiek , prawda?

Sarkazm? Nie , to słowa prawdy. Wasze wygodnictwo sięga zenitu, a tu niespodzianka ? czas dany Wam dobiega końca.

Czas dany na przebudzenie , kończy się.

I nie pomogło nauczycieli wołanie i nie wzrusza upadek cywilizacji ? nic, jak mur z betonu człowiek jest zamknięty w swym wygodnictwie i słabości.

Czy prawdziwa jest ona, słabość i małość człowieka ? NIE.

On utknął w niej , bo to wygodne przecież w nieszczęściu tkwić i swej słabości ulegać, ból hołubić , lenistwo nagradzać. Nie mogę, nie wiem, nie rozumiem , to oni winni, to ten świat, to Bóg, widać tak musi być ? oj wstrząsa się świat DUCHA na niemoc taką, która prawdy nie ma w sobie żadnej.

Niemoc , wygodnictwo, może już czas pozostawić wygodną wymówkę i odważyć się stać CZŁOWIEKIEM PRAWDZIWYM, moc swoją odczuć, potęgę odnaleźć i wrócić do korzeni swego JESTESTWA.

Dopóki jednak siła serca nie zawoła o przebudzenie człek upadnie , a jeśli tak, jeśli tego chce ,stworzy to w pełni, całkowicie biorąc odpowiedzialność za lenistwo swe i wygodnictwo.

Serce ? zawołaj do niego jeśli ŻYCIE Ci miłe.

 A ono odnajdzie już drogę właściwą dla realizacji siebie w życiu.

TY podążaj tylko za nim, za tym co z czystego jest światła , z czystości i bożego dziewictwa.

A jakież to jest dziewictwo ? ufność , otwartość, emanacja, na Duchu oparta a nie na chciejstwie ego. Tam obdarowywanie jest płynnością swej energii, czystością myśli, otwartością działań.

Tam gdzie serce działa prawdziwe ? nie ma lęku, obaw, ocen, niepewności, jest pełnia oddania ŚWIATŁU , UFNOŚCI, MOCY I SILE w WAS. Tam czystość i klarowność jest emanacji , tam radość jest ISTNIENIA, dla możliwości poznawania i BYCIA .

To przepiękne być w tej energii WOLNOŚCI, kryształem który blaskiem swym opromienia wszystko ? spróbuj, doświadcz, przekonaj się.

Jak trudno jest uwierzyć w tę prawdę wolności, wie każdy kto jeszcze jest w złudzeniu , że lęk jest prawdą istnienia, że niebyt prawdziwą naturą, że życie trud niesie, a nie uwolnienie.

Ja wam rzeknę tylko tyle : Wolność o którą tak wielu zabiega chcąc zdobyć ten świat, nie z tego świata widzialnego się bierze , to wolność pozorna, którą stracić szybko można, ta o której opowiem z DUCHA jest wewnętrznego w Was.

Dotrzeć tam do Ducha prawdziwego w sobie , to zadanie dla Was, to wyzwanie , to podróż prawdziwa tysiące lat trwającą , dla wielu nie skończy się jeszcze, lecz dla wielu innych -tak.

Ojej rzekł by DUCH , a ja tak bardzo już tej wolności chcę, chcę pokazać całą swą majestatyczną moc i piękno, siłę i radość realizacji i budzi Duch ten i puka i drzwiami trzaska a tu nic tylko cisza a właściwe chaos wielki wynikający z pędzącego umysłu człowieka w małości swej cielesności zamkniętego.

Raduj się ty , który zbudzić się zechciałeś bo jeśli pukanie usłyszałeś i drzwi na oścież otwarte teraz łatwiej już będzie radości upust dać i władzę Duchowi przekazać.

Tak, to miałem Wam do powiedzenia.

A teraz czas na pobudkę prawdziwą . Kiedy zagrzmię głos mój usłyszeć musicie i nie ma siły, aby on nie dotarł do każdego, kto zechce książkę tę w dłoń wziąć, więc zaczynajmy.

Ja Metatron siła przekonywania , siła tworzenia, moc stwórcza w każdym z Was ,bo boscy jesteście jak i ja, teraz rozpocznę tę treść, która serce i umysł w mądrości połączy u każdego z Was , Boga w człowieczej zaspanej naturze.

 

 

CZAKRA SPLOTU SŁONECZNEGO

 

W przyszłości jednak stanie się ono centrum, które pozwoli nam na przemieszczenie obiektu w przestrzeni jedynie poprzez skoncentrowanie się i samą chęć jego przemieszczenia.

Połączenie wizualizacji, woli i energii splotu słonecznego może kreować wiele zjawisk, kiedy są wykorzystywane łącznie z uniwersalnymi prawami. Jest to także siedlisko uzdrawiającej mocy, pełnej oddania czci oraz pomocnej łaski.

 

Splotem słonecznym nazywamy centrum znajdujące się z przodu ciała. Ma ona do czynienia z ekspansją i mądrością duchową. Jest to siedlisko woli i emocji towarzyszące zrozumieniu kim jesteś we wszechświecie. Tylna część jest nazywana centrum przepony i jest powiązana z uzdrawianiem oraz naszymi zamierzeniami w stosunku do naszego zdrowia. Jej kolor to żółty , a odpowiadający jej dźwięk muzyczny to E.

 

Trzecia czakra współdziała z trzecim kręgiem aury niższej działalności umysłowej, a w konsekwencji i z myśleniem linearnym.

Czakra ta także jest źródłem pola energetycznego niższego ciała mentalnego. Ciało to pojawia się jako jasnoźółte światło, które jest na ogół umiejscowione w odległości od trzech do ośmiu cali od ciała fizycznego i składa się z delikatniejszej substancji myśli i procesów umysłowych.

 

Ciało mentalne również składa się z geometrycznych kształtów. Funkcja jego polega na determinowaniu naszej rzeczywistości. Jest ono przeświadczone, iż to ono właśnie ?reżyseruje to przedstawienie? i funkcjonuje najlepiej wtedy, kiedy czuje, że wie co się dzieje. Ciało mentalne ? jako kierownik- nie lubi zmian motywowanych przez ?inne ? siły. W rezultacie, wykazuje tendencje do rozpraszania lub też ignorowania impulsów pochodzących od Ducha, gdyż postrzega je jako ?nierzeczywiste?. Impulsy takie są bowiem obszerne i niczym nie ograniczone i nie można ich zrozumieć w sposób umysłowy, ani kontrolować.

 

Trzy niższe kręgi aury przemieniają energię odnoszącą się do świata fizycznego. Są one aktywne w grze karmy. Można je zobaczyć w czwartym wymiarze w formie podwójnych czworościanów.

Wyższe trzy metabolizują energię w odniesieniu do tego, co duchowe. Czakra serca jest tyglem, w którym transformacji ulegają wszelkie energie.

Muszą one przejść bowiem przez ten tygiel w czasie swej drogi z jednego świata do drugiego. Większość organizmów ludzkich funkcjonuje z pól energetycznych tych trzech niższych czakr, ale ich wewnętrzna Dusza skłania ich ku zaktywowaniu i wykorzystaniu czakr wyższych.

Macierzyństwo – nauka bezwarunkowej miłości

 

To jeden z elementów jej wzrastania w samopoznawaniu na tej planecie.

Ta bezwarunkowa miłość matki do dziecka ma swe podłoże w jednym polu istnienia.
W łonie matki pojawia się i dorasta nowe fizyczne życie, ale to nie ona je stwarza, lecz ten, który JEDNYM JEST / DUCH/ BÓG/ ŹRÓDŁO.
Ono – życie, w niej, w jej polu, w jej ciele objawia swoje oblicze.
Cud nad cudami.

On zasiał, ona dołożyła swoje i objawiła
mężczyzna i kobieta
Bóg i materia
świadomość i odczuwanie
umysł i serce
-oto rodzice nowego życia.

Gdy rodzimy się kobietą – bierzemy sobie naukę miłości bezwarunkowej poprzez wewnętrzne objawianie w naszym polu nowej formy życia…
Jest ono w nas, z nas, dla świata.
Do 18 roku życia matka połączona jest z dzieckiem -energetyczną pępowiną, tworzą wciąż jedno pole.Matka odczuwa jedność i to właśnie obraz MIŁOŚCI – JEDNOŚĆ.
Jedność ducha i materii, Duch objawiony we formie.Niby dwa a przecież jedno, z Jednego objawione jako dwa, pozornie rozdzielone.

Kobieta jest jak pramatka w której łonie wszechświata objawiają się wszelkie formy istnienia. 
Jest z nimi jednym. Trwa z nieustającym zjednoczeniu, wszystko dzieje się w jej łonie.
Matka ma możliwość odczuć ten cud w swoim łonie, a później w pozornym oddzieleniu dwojga istot -matki i dziecka.
To rozwój w aspekcie żeńskim – odczucie jedności i rozdzielenia zarazem, gdzie w jednym są dwa, gdzie w jej polu naradza się inne pole, nowa forma…Miłość bezwarunkowa..jedno istnienie.
Gdyby tak przenieść tę miłość do wszystkiego co widzialne i niewidzialne? Oto nasz cel, cel każdego człowieka, a uczy się tego, gdy wybiera ciało kobiety i macierzyństwo.

Poprzez te żeńskie wcielenia zdobywamy wyższe szlify odczuwania jedności i miłości również gdy wybierzemy ciało męskie, gdyż pamieć poznania pozostaje w nas na zawsze.
I gdyby tylko tę bezwarunkową miłość macierzyńską przenieść w codzienne życie, każdą jego chwilę, gdyby tę naukę zrozumieć i zatrzymać w sobie i stać się nią na zawsze.

Wówczas mężczyźni, mając tę pamięć mieliby dziś o wiele łatwiej w pojmowaniu bezwarunkowej miłości.

Macierzyństwo to tylko jedna z lekcji, którą mamy zrozumieć , wdrożyć, ustabilizować w sobie i żyć nią.
Bezwarunkowa miłość, choć poznawana poprzez macierzyństwo, nie może zostać tam zatrzymana.
Tak jak materiał pierwszej klasy nie zostaje tam z chwilą otrzymania świadectwa do klasy drugiej. To co nauczone jest bazą do dalszego rozwoju.

Nie dziwmy się ojcom, że inaczej odczuwają swe potomstwo. Miłość bezwarunkowa była przypisana tylko matce i dziecku.

LIST MARII

Każdy z twoich artykułów czytam po kilka razy i za każdym razem odkrywam coś nowego, czasami wywołują one łzy a czasami uśmiech na mojej twarzy, często mam poczucie jakbyś pisała dokładnie o mnie. Myślę, że wiele już zrozumiałam, ale czasami jest mi trudno, potrzebuję wskazówki, ze jestem na właściwej drodze. Chciałabym cię poprosić o przekaz od moich przewodników duchowych – wierzę i wiem że są ze mną i nade mną czuwają ale może jeszcze nie jestem gotowa lub może nie potrafię odczytać ich znaków./………./
Droga Elen z góry bardzo ci dziękuję za przekaz i całą twoją pomoc
Serdecznie pozdrawiam